Sektor nieruchomości handlowych łapie oddech. Debiuty nowych marek można policzyć na palcach jednej ręki
W ciągu trzech miesięcy br. w Polsce przybyło 47 000 mkw. nowoczesnej powierzchni handlowej. Pierwszy stacjonarne sklepy i punkty na naszym rynku otworzyło w tym okresie tylko pięć marek - wynika z najnowszych danych firmy Cushman & Wakefield. To dorobek znacznie skromniejszy od tego z końcówki minionego roku. Jaka przyszłość czeka sektor nieruchomości handlowych i czy to już koniec jego tłustych lat?

Agencja doradcza Cushman & Wakefield podsumowała sytuację w sektorze nieruchomości handlowych w Polsce. Z jej danych wynika, że w pierwszym kwartale 2025 r. na rynek handlowy trafiło 47 000 mkw. nowoczesnej powierzchni handlowej. Otwarto w nim pięć nowych obiektów, a trzy rozbudowo. Jednocześnie nie odnotowano żadnego zamknięcia. Tym samym całkowite zasoby sektora handlowego w Polsce sięgnęły blisko 16,9 mln mkw.
Jakie obiekty i marki zadebiutowały na rynku?
Najwięcej nowej powierzchni na rynek dostarczyły M Park Mrągowo (15 300 mkw.) oraz Leroy Merlin w Tarnobrzegu (7500 mkw.). Pozostałe trzy parki handlowe miały mniej niż 7000 mkw. i były to: M Park Brzeziny, S1 Nowa Sól Północna 3 oraz Oto Park Żagań. Wszystkie wymienione nowe obiekty znajdują się w miastach poniżej 50 000 mieszkańców, gdzie deweloperzy znajdują jeszcze grunty z potencjałem pod lokalizację parków handlowych.
Pierwszy kwartał przyniósł debiuty pięciu marek, które w tym czasie otworzyły w Polsce swoje pierwsze punkty stacjonarne. Wśród nich były dwa biura podróży, które na pierwszą lokalizację wybrały Warszawę: Join up! (Galeria Północna) oraz Sun & Fun (Promenada). W Warszawie odbyła się także premiera nowej marki kosmetycznej Hdrey Laboratories, która ulokowała się w Widok Tower. Ponadto Wroclavia powitała markę Guess Jeans, zaś Nowa Sukcesja w Łodzi – sklep z zabawkami Armağan Toys.
Ostatni tak aktywny rok w wykonaniu deweloperów?
Powyższe dane oznaczają, że rynek nieruchomości handlowych złapał chwilową zadyszkę, co – jak tłumaczą eksperci – jest sytuacją naturalną, bo pierwszy kwartał roku jest pod względem nowej podaży zazwyczaj słabszy od pozostałych. – Spowodowane jest to faktem, że pod koniec roku obserwujemy wzmożoną aktywność, najwyższą odwiedzalność i najlepsze obroty, co motywuje deweloperów i właścicieli do otwarć nowych obiektów – wyjaśnia Ewa Derlatka-Chilewicz, head of research Poland w Cushman & Wakefield, dodając, że w ostatnim kwartale ubiegłego roku oddało się najwięcej powierzchni handlowej od niemal dekady.
Aktywność deweloperów na koniec pierwszego kwartału wskazuje jednocześnie, że w budowie znajduje się najwięcej powierzchni od 2019 r., co zdaniem ekspertki przełoży się na relatywnie wysoki poziom nowej podaży w tym roku. – Natomiast w kolejnych latach wraz z coraz większym nasyceniem naszego rynku prognozujemy spowolnienie aktywności deweloperskiej – podkreśla Ewa Derlatka Chilewicz.
Po co klienci chodzą do centrów, a po co do parków handlowych?
Analizując format obiektów w budowie, można zauważyć, że najwięcej powierzchni przypada na parki handlowe (76%) i kolejno na centra handlowe (14%). Obiekty takich sieci jak Castorama czy Obi stanowią oraz centra wyprzedażowe mają w niej mniej niż 10% udziału (odpowiednio 6 i 4%).
Dodajmy, że z badania ankietowego Cushman & Wakefield wynika, że konsumenci preferują centra handlowe w przypadku zakupów odzieży i chęci skorzystania z oferty usługowej, zaś parki podczas dużych zakupów spożywczych, zakupu leków czy kosmetyków.