Remco Evenepoel: „To była najtrudniejsza bitwa w moim życiu”
Trochę brakowało nam w peletonie Remco Evenepoela – mistrz olimpijski wraca do rywalizacji już w ten piątek, przy okazji Brabanckiej Strzały. W związku z tym, za pośrednictwem mediów społecznościowych opowiedział o trudach związanych z rehabilitacją po kontuzji odniesionej w grudniu. Ostatnia zima nie należała do najszczęśliwszych dla lidera Soudal Quick-Step. W grudniu złamał obojczyk oraz […] The post Remco Evenepoel: „To była najtrudniejsza bitwa w moim życiu” first appeared on Kolarstwo szosowe - Tour de France, Tour de Pologne - Wiadomości sportowe - naszosie.pl.

Trochę brakowało nam w peletonie Remco Evenepoela – mistrz olimpijski wraca do rywalizacji już w ten piątek, przy okazji Brabanckiej Strzały. W związku z tym, za pośrednictwem mediów społecznościowych opowiedział o trudach związanych z rehabilitacją po kontuzji odniesionej w grudniu.
Ostatnia zima nie należała do najszczęśliwszych dla lidera Soudal Quick-Step. W grudniu złamał obojczyk oraz kilka innych kości w wyniku zderzenia z samochodem listonosza, miesiąc później został okradziony, co ciekawe, również przez listonosza (choć rzecz jasna, już nie tego samego co od wypadku). Czemu akurat branża transportu wiadomości i kolportażu tak się na niego uwzięła to raczej kwestia pecha, ale faktem jest, że Belg odniósł obrażenia wzdłuż całej swojej ręki, a pierwsza część kolarskiego sezonu przebiegła pod znakiem długiej rehabilitacji.
To wszystko na szczęście już za nim – 18 kwietnia w piątek mistrz olimpijski wystartuje w Brabanckiej Strzale, co będzie jego debiutanckim występem w tym sezonie. Jak sam tłumaczy, do startu nie podchodzi z większymi oczekiwaniami, jednak cieszy go powrót do kolarskiej stawki:
Odliczałem dni do następnego wyścigu u boku moich kolegów, a trwało to prawie sześć miesięcy. Bardzo długo byłem z dala od drużyny, jednak mój powrót jest bliski. Ciężko pracowałem w ostatnich miesiącach, miałem dobry obóz w Hiszpanii i dobrze się czuję przed Brabancką Strzałą. Nie mam konkretnych celów, najważniejsze to wrócić po tak długim okresie do rytmu wyścigowego
– opowiada na stronie drużyny Remco Evenepoel.
Oprócz małej zapowiedzi wyścigu, mistrz olimpijski podzielił się emocjonalnym postem na swoim Instagramie, gdzie opowiada o ostatnich miesiącach:
Mój powrót w końcu nastąpił. Po dniach, tygodniach, miesiącach ciągłego czekania, w końcu mogę przygotować się na ściganie. Droga, przez którą przeszedłem była bardzo trudna i wymagająca. To była najtrudniejsza bitwa w moim życiu. Mentalnie i fizycznie, mogę szczerze powiedzieć, że byłem w dołku i serio zastanawiałem się nad swoją przyszłością. Ogrom łez i frustracji były obecne w moim życiu – i właśnie dlatego chcę wam pokazać, kto ze mną był w tych chwilach
– rozwija lider Soudal Quick-Step.
W większości wypowiedzi, Remco dziękuje osobom obecnym przy nim w tym trudnym dla jego kariery momencie. Na najdłuższy paragraf zasłużyła jego żona, z którego dowiadujemy się również nieco szokującej informacji, jakoby Evenepoel zastanawiał się nad zakończeniem kariery:
Chciałem tylko powiedzieć, że bez ciebie, najpewniej zakończyłbym swoją karierę. To właśnie z takiego dołka pomogłaś mi mnie wyciągnąć. Chcę powiedzieć, że bardzo cię kocham i dziękuję ci za to kim jesteś
– tłumaczy Remco Evenepoel.
Tuż po piątkowym starcie, 25-letni Belg planuje wystąpić w „ardeńskim tryptyku”, czyli Amstel Gold Race, Strzale Walońskiej i Liège-Bastogne-Liège. Potwierdzono również jego obecność podczas rozpoczynającego się 29 kwietnia Tour de Romandie. Głównym celem sezonu Evenepoela będzie, podobnie jak rok temu, Tour de France.
Pełną treść emocjonalnego wpisu mistrza olimpijskiego znajdziecie państwo poniżej.
The post Remco Evenepoel: „To była najtrudniejsza bitwa w moim życiu” first appeared on Kolarstwo szosowe - Tour de France, Tour de Pologne - Wiadomości sportowe - naszosie.pl.