Poseł Konfederacji wziął się
za tropienie statystów.
Ale coś poszło nie po jego myśli...
Kiedy w komentarzach zwrócono Stanisławowi Tyszce uwagę, że jako statystę wskazał polityka, który niezmiennie od lat związany jest z PO i przypomniano mu, jak on sam przeskakiwał z partii do partii, to poseł Konfederacji zablokował autorów tych komentarzy. To zapewne w imię "wolności słowa", o które tak walczy Konfederacja
Kiedy w komentarzach zwrócono Stanisławowi Tyszce uwagę, że jako statystę wskazał polityka, który niezmiennie od lat związany jest z PO i przypomniano mu, jak on sam przeskakiwał z partii do partii, to poseł Konfederacji zablokował autorów tych komentarzy. To zapewne w imię "wolności słowa", o które tak walczy Konfederacja