Nikola Milenković: Nemanja Vidić ustalił standardy dla serbskich obrońców
Z okazji meczu Nottingham Forest z Manchesterem United, BBC poprosiło Nemanję Vidicia oraz Nikolę Milenkovicia o komentarz w sprawie oczywistych...

Z okazji meczu Nottingham Forest z Manchesterem United, BBC poprosiło Nemanję Vidicia oraz Nikolę Milenkovicia o komentarz w sprawie oczywistych podobieństw pomiędzy oboma zawodnikami.
Były wybitny obrońca Manchesteru United zdobył pięć tytułów Premier League, trzykrotnie sięgnął po trofeum Pucharu Anglii oraz Ligę Mistrzów i Klubowe Mistrzostwa Świata. Indywidualnie, dwukrotnie został wybrany Piłkarzem Roku Premier League i czterokrotnie znalazł się w Drużynie Roku w najwyższej klasie rozgrywkowej.
– Nowe pokolenie z Serbii będzie patrzeć na sposób, w jaki grałem, ale ich celem jest osiągnięcie lepszych wyników niż moje. To naturalne. Stawiam im poprzeczkę nieco wyżej, ale mam nadzieję, że zostanie przebita – mówił Vidić.
Milenković, który wcześniej opisał Vidicia jako swojego „idola” z dzieciństwa, ma świadomość, że prawie na pewno nie osiągnie tego wszystkiego w swojej karierze.
– Vidić ustalił standardy dla obrońców w Serbii. Jest naszym najlepszym zawodnikiem w historii, a ja dorastałem, oglądając filmy z jego meczów. Imponowało mi jego przywództwo na boisku i sposób, w jaki grał. Był gotów poświęcić się dla innych, zrobić wszystko, aby nie stracić gola i żyć dla czystego konta. Właśnie to od niego zaczerpnąłem. Poza tym, jego czytanie gry było bardzo dobre. Był bardzo inteligentnym i naprawdę agresywnym zawodnikiem.
Vidić nigdy nie spotkał Milenkovicia, ale śledził jego losy, początkowo jako młodego zawodnika w Partizanie Belgrad, a następnie przez siedem sezonów w Fiorentinie, zanim dołączył zeszłego lata do Forest za 12 milionów funtów.
– Jest wspaniałym przedstawicielem serbskiego futbolu. Jest doskonałym przykładem tego, jak zawodnicy powinni się zachowywać i ciężko pracować, aby próbować odnosić sukcesy i utrzymywać swoje kariery. Lubi bronić i znacznie się poprawił pod względem taktycznym, ponieważ grał we Włoszech – kontynuuje Vidić.
– Niesprawiedliwe jest porównywać go ze mną. Ma swoje umiejętności, dobrą karierę i jeszcze wiele do zaoferowania. Ma 27 lat i jak na obrońcę, jest jeszcze młody. Ja przyjechałem do Anglii mając 24 lub 25 lat. Dobrze jest powiedzieć: „Kiedy byłem młody, Vidić był celem, do którego chciałem dążyć”. Ale zawodnicy powinni popychać się do osiągania jeszcze wyższych celów niż ich idole i osoby, do których są porównywani.