NBA: Flagg powinien zostać w Duke? Niespodziewana porada od weterana
Cooper Flagg to niezaprzeczalnie fenomen koszykówki uniwersyteckiej. Rozgrywający dopiero swój pierwszy sezon na uczelni gwiazdor jest pod każdym możliwym względem najlepszym zawodnikiem Duke Blue Devils i murowanym faworytem do zostania wybranym w tym roku z draftową „jedynką”. Niektórzy jednak uważają, że nastolatek nie powinien się spieszyć, a zamiast tego lepszą opcją byłoby pozostanie w NCAA […] The post NBA: Flagg powinien zostać w Duke? Niespodziewana porada od weterana first appeared on PROBASKET.

Cooper Flagg to niezaprzeczalnie fenomen koszykówki uniwersyteckiej. Rozgrywający dopiero swój pierwszy sezon na uczelni gwiazdor jest pod każdym możliwym względem najlepszym zawodnikiem Duke Blue Devils i murowanym faworytem do zostania wybranym w tym roku z draftową „jedynką”. Niektórzy jednak uważają, że nastolatek nie powinien się spieszyć, a zamiast tego lepszą opcją byłoby pozostanie w NCAA jeszcze przed jeden sezon.
Quentin Richardson spędził w NBA 13 sezonów, a po zawieszeniu butów na kołku w latach 2014-16 pracował w Detroit Pistons jako dyrektor ds. rozwoju zawodników. 44-latek był niedawno gościem programu „College GameDay” na ESPN, w którym podzielił się swoimi przemyśleniami na temat Coopera Flagga.
Wbrew pozorom, nie chodzi tu o to, że zdaniem byłego zawodnika Los Angeles Clippers czy New York Knicks fenomen z Duke mógłby nie sprostać trudom gry na zdecydowanie wyższym poziomie. Wręcz przeciwnie. Popularnego Q-Balla niepokoi jednak to, do jakiej drużyny 18-latek mógłby trafić, gdyby podszedł do draftu już w tym roku
– Gdybym to ja był Cooperem Flaggiem, nie jestem pewien, czy chciałbym trafić do Washington Wizards. To jak odpowiednik koszykarskiego czyśćca. Zostałbym gdzie jestem. Biorąc pod uwagę obecną sytuację z NIL i pieniądze, jakie mógłby zarobić, wiedząc, że mam trafić do Waszyngtonu? Oczywiście najpierw musiałbym skonsultować się z rodziną i zespołem, aby wszystko dokładnie przeanalizować, ale wydaje mi się, że [powrót do Duke] nie byłby dla niego najgorszym rozwiązaniem – stwierdził zwycięzca konkursu trójek z 2005 roku.