Mentzen zadrwił sobie z Hołowni. Tak nawiązał do sytuacji w Watykanie

Podczas debaty w "Super Expressie" w trakcie dyskusji Sławomir Mentzen, któremu pytanie zadawał Szymon Hołownia, podszedł do marszałka Sejmu i zrobił z nim selfie. Lider Konfederacji nawiązał w ten sposób do wydarzeń z Watykanu, gdzie zachowanie Hołowni podczas pogrzebu papieża Franciszka wywołało kontrowersje. W poniedziałek o godzinie 18:00 rozpoczęła się debata prezydencka, w której biorą udział wszyscy kandydaci i kandydatki na prezydenta (13). Gdy przyszła kolej marszałka Sejmu, Szymona Hołowni, by zadawać pytanie, wskazał on Sławomira Mentzena. Lider Konfederacji podszedł do Hołowni i wyciągnął telefon, by zrobić z nim selfie. Marszałek uśmiechnął się do aparatu, a Mentzen uwiecznił moment. To nawiązanie do sytuacji z pogrzebu papieża Franciszka, który odbył się w sobotę, 26 kwietnia. Marszałek Sejmu, reprezentując Polskę, uczestniczył w uroczystościach obok m.in. prezydenta Andrzeja Dudy. W trakcie ceremonii Hołownia, idąc w oficjalnej delegacji tuż za prezydentem, wyciągnął telefon. Sytuacja wyglądała, jakby chciał coś nagrać lub zrobić zdjęcie. Jego zachowanie przykuło uwagę, a zdjęcie z tej chwili opublikowało m.in. Vatican News. W mediach społecznościowych pojawiły się komentarze, w których część komentatorów i polityków uznała jego postępowanie za niestosowne, biorąc pod uwagę powagę sytuacji. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj. Debata prezydencka w "Super Expressie" Przypomnijmy zasady dzisiejszej debaty. Składa się ona z dwóch rund. W pierwszej z nich to sami kandydaci przejmą rolę prowadzących – będą nawzajem zadawać sobie pytania. Każdy z uczestników wybierze dwóch rywali, których przepyta, a trzeciego wylosuje system. Co istotne, jedna osoba może zostać wylosowana tylko raz. Na zadanie pytania przewidziano 30 sekund, odpowiedź potrwa do 90 sekund, a na ripostę kandydaci dostaną dodatkowe pół minuty. W przypadku przekroczenia czasu głos zabierze moderator debaty. Druga runda będzie miała charakter podsumowujący – każdy z kandydatów otrzyma 90 sekund na swobodną wypowiedź, w której zaprezentuje swoją wizję prezydentury i zwróci się bezpośrednio do wyborców.

Kwi 28, 2025 - 19:13
 0
Mentzen zadrwił sobie z Hołowni. Tak nawiązał do sytuacji w Watykanie
Podczas debaty w "Super Expressie" w trakcie dyskusji Sławomir Mentzen, któremu pytanie zadawał Szymon Hołownia, podszedł do marszałka Sejmu i zrobił z nim selfie. Lider Konfederacji nawiązał w ten sposób do wydarzeń z Watykanu, gdzie zachowanie Hołowni podczas pogrzebu papieża Franciszka wywołało kontrowersje. W poniedziałek o godzinie 18:00 rozpoczęła się debata prezydencka, w której biorą udział wszyscy kandydaci i kandydatki na prezydenta (13). Gdy przyszła kolej marszałka Sejmu, Szymona Hołowni, by zadawać pytanie, wskazał on Sławomira Mentzena. Lider Konfederacji podszedł do Hołowni i wyciągnął telefon, by zrobić z nim selfie. Marszałek uśmiechnął się do aparatu, a Mentzen uwiecznił moment. To nawiązanie do sytuacji z pogrzebu papieża Franciszka, który odbył się w sobotę, 26 kwietnia. Marszałek Sejmu, reprezentując Polskę, uczestniczył w uroczystościach obok m.in. prezydenta Andrzeja Dudy. W trakcie ceremonii Hołownia, idąc w oficjalnej delegacji tuż za prezydentem, wyciągnął telefon. Sytuacja wyglądała, jakby chciał coś nagrać lub zrobić zdjęcie. Jego zachowanie przykuło uwagę, a zdjęcie z tej chwili opublikowało m.in. Vatican News. W mediach społecznościowych pojawiły się komentarze, w których część komentatorów i polityków uznała jego postępowanie za niestosowne, biorąc pod uwagę powagę sytuacji. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj. Debata prezydencka w "Super Expressie" Przypomnijmy zasady dzisiejszej debaty. Składa się ona z dwóch rund. W pierwszej z nich to sami kandydaci przejmą rolę prowadzących – będą nawzajem zadawać sobie pytania. Każdy z uczestników wybierze dwóch rywali, których przepyta, a trzeciego wylosuje system. Co istotne, jedna osoba może zostać wylosowana tylko raz. Na zadanie pytania przewidziano 30 sekund, odpowiedź potrwa do 90 sekund, a na ripostę kandydaci dostaną dodatkowe pół minuty. W przypadku przekroczenia czasu głos zabierze moderator debaty. Druga runda będzie miała charakter podsumowujący – każdy z kandydatów otrzyma 90 sekund na swobodną wypowiedź, w której zaprezentuje swoją wizję prezydentury i zwróci się bezpośrednio do wyborców.