Mateusz Morawiecki i posłowie PiS alarmowali na lubelskim targowisku o drożyźnie i braku wsparcia dla małego biznesu (wideo i zdjęcia)

Wtorkowa konferencja prasowa na targowisku na lubelskich Bronowicach stała się okazją do ostrej krytyki polityki gospodarczej rządu Donalda Tuska. Mateusz Morawiecki, były premier i lider opozycji, wraz z posłami Prawa i Sprawiedliwości – Magdaleną Filipek-Sobczak, Sylwestrem Tułajewem i Sławomirem Skwarkiem – zaapelował o pilne działania na rzecz wsparcia polskiego małego biznesu oraz powstrzymania galopujących cen podstawowych produktów. Wystąpienie, które odbyło się w sercu tradycyjnego lubelskiego targu, miało na celu zwrócenie uwagi na dramatyczne skutki obecnej polityki gospodarczej oraz brak wsparcia dla lokalnych przedsiębiorców i konsumentów.

Maj 6, 2025 - 11:10
 0
Mateusz Morawiecki i posłowie PiS alarmowali na lubelskim targowisku o drożyźnie i braku wsparcia dla małego biznesu (wideo i zdjęcia)

Tradycja i trudna rzeczywistość lubelskiego targowiska

Konferencję otworzyła poseł Magdalena Filipek-Sobczak, która podkreśliła znaczenie targowiska na Bronowicach nie tylko jako miejsca handlu, ale także spotkań i lokalnej kultury.

– To jest miejsce nie tylko pracy ludzi, mieszkańców województwa lubelskiego, mieszkańców Lublina i okolic, ale tak jak wspomniałam, jest to również miejsce spotkań, miejsce, o które warto walczyć – mówiła, zwracając uwagę na konieczność poprawy warunków pracy sprzedawców oraz obniżenia kosztów życia, które dotykają zarówno przedsiębiorców, jak i konsumentów.

Targowisko na Bronowicach, choć od dziesięcioleci jest symbolem lokalnej przedsiębiorczości, boryka się z poważnymi problemami. Jak zauważyli posłowie, wysokie opłaty za stoiska, brak odpowiedniej infrastruktury oraz utrudnienia, takie jak problemy parkingowe, skutecznie zniechęcają sprzedawców.

– Kiedyś było tutaj 70 stoisk, które funkcjonowały. Dzisiaj co drugie, co trzecie stoisko jest nieczynne – alarmowała Filipek-Sobczak, wskazując na dramatyczny spadek aktywności handlowej.

Mateusz Morawiecki: „Rządzący zapomnieli o zwykłych ludziach”

Głównym punktem konferencji było wystąpienie Mateusza Morawieckiego, który nie szczędził krytyki obecnej władzy.

– Dwa główne cele przyświecały nam tutaj dzisiaj na targowisku na Bronowicach w Lublinie. Po pierwsze, zwrócić uwagę obecnego rządu na wysokie i rosnące ceny, które uderzają w portfele Polaków. I po drugie, zwrócić uwagę polskiego rządu, ale także tutaj w Lublinie, włodarzy miasta, prezydenta miasta na los polskiego biznesu – mówił były premier.

Morawiecki podkreślił, że mali przedsiębiorcy, tacy jak sprzedawcy na lubelskim targowisku, od lat zmagają się z trudnościami, które obecny rząd jeszcze pogłębia.

– Mały polski biznes, który tutaj, jak usłyszeliśmy na kilku stoiskach, od 40 lat prowadzi swoją działalność. Pani od 38 lat. Zobaczcie, kochani, jaka to jest epoka cała – zauważył, apelując o szacunek dla tradycji i wartości społecznej takich miejsc.

Jak dodał, wysokie opłaty za stoiska – nawet 2000 zł miesięcznie za niewielką powierzchnię – oraz brak wsparcia ze strony państwa przekładają się na rosnące ceny produktów, co najbardziej odczuwają konsumenci.

Były premier odniósł się również do polityki fiskalnej rządu Donalda Tuska, wskazując na podwyżkę VAT na żywność, który za jego kadencji został obniżony do zera.

– VAT, który w czasach, kiedy ja byłem premierem, został obniżony do zera na żywność, teraz z powrotem poszedł w górę. No to i ceny poszły w górę – mówił Morawiecki, wzywając rządzących do odwiedzenia targowisk i wsłuchania się w głos obywateli.

– Słuchajcie, tam rządzący w Warszawie, przyjedźcie na takie targowisko jak tutaj na Bronowicach w Lublinie. Przyjedźcie na inne targowiska, zajmijcie się wreszcie polskim biznesem. Weźcie się do roboty. To mówią wam tutaj ludzie w Lublinie, to mówią wam ludzie w całej Polsce – apelował.

Morawiecki odniósł się także do hasła „repolonizacji”, które jego zdaniem jest nadużywane przez obecnego premiera.

– Panie premierze, wie pan, co to znaczy repolonizacja? Ja akurat doskonale wiem, ponieważ w naszych czasach odkupowaliśmy przez skarb państwa firmy od zagranicznych właścicieli. A tutaj w Lublinie na targowisku można powiedzieć dbać o polski biznes, mały biznes, o tych sprzedawców warzyw, butów, mięsa, kwiatów, odzieży. To jest właśnie polonizacja polskiego biznesu – podkreślił, zapowiadając, że w programie PiS na wybory w 2027 roku znajdzie się wsparcie dla targowisk miejskich, w tym obniżenie opłat i poprawa infrastruktury.

Drożyzna, niepewność i manipulacje statystykami

Poseł Sylwester Tułajew, który od tygodni spotyka się z mieszkańcami regionu, wskazał na trzy główne obawy Polaków: drożyznę, niepewność o miejsca pracy oraz brak poczucia bezpieczeństwa.

– Mieszkańcy, obywatele podkreślają, że widzą, dostrzegają tę rzeczywistą drożyznę, która ma miejsce w sklepach, na targach, w każdym miejscu – mówił, krytykując rząd za brak skutecznych działań.

Jak zauważył, obecna władza zamiast wspierać obywateli, manipuluje danymi o inflacji, zmieniając prezesów GUS czy modyfikując koszyk inflacyjny.

– Dzisiaj ze 100 konkretów Donalda Tuska, koalicji 13 grudnia, nie ma nic. Zapomnieli o zwykłych obywatelach – stwierdził Tułajew.

Poseł Sławomir Skwarek zwrócił uwagę na fatalne warunki pracy na targowiskach, porównując je do tych w krajach rozwijających się.

–Sprzedawcy tutaj mówią: Panie premierze, panie panowie posłowie, my sprzedajemy tutaj w warunkach, jakbyśmy byli w Bangladeszu – relacjonował, zapowiadając, że po powrocie PiS do władzy powstanie program „Polskie Targowisko”, który zapewni godne warunki dla lokalnych producentów i sprzedawców.

Skwarek zaapelował także do mediów, by pokazywały rzeczywistość takich miejsc, porównując je do dobrze funkcjonujących targowisk w Hiszpanii czy Francji.

Bezpieczeństwo finansowe i wsparcie dla lokalnych producentów

Magdalena Filipek-Sobczak, zamykając konferencję, podkreśliła, że bezpieczeństwo finansowe jest kluczowe dla polskich rodzin.

– Chcielibyśmy w Polsce czuć się bezpiecznie. Mówię przede wszystkim o tym bezpieczeństwie, które każdego dnia spędza nam sen z powiek, o tej drożyźnie, która w tym momencie doskwiera każdemu z nas – mówiła, wskazując na wzrost cen produktów przed świętami wielkanocnymi o około 35%. Poseł zauważyła, że oficjalne dane GUS są zaniżane, co potwierdza manipulacje statystykami.

Filipek-Sobczak zaapelowała o wsparcie dla lokalnych producentów z powiatów lubelskiego, opolskiego czy puławskiego, którzy dostarczają produkty na targowiska.

– Chcemy wspierać polskie rodziny, polskich lokalnych przedsiębiorców – mówiła, zapowiadając, że PiS będzie dążyć do obniżenia VAT na żywność, prąd i gaz. – Złożyliśmy projekt ustawy do marszałka sejmu, do pana Szymona Hołowni, o obniżenie stawek VAT na żywność, do przywrócenia zerowej stawki na żywność – poinformowała, krytykując rząd za plany uchylenia tarczy antyinflacyjnej.

Zobowiązanie na przyszłość

Konferencja na Bronowicach była nie tylko krytyką obecnej władzy, ale także zapowiedzią działań opozycji. Mateusz Morawiecki i posłowie PiS zadeklarowali, że w przypadku powrotu do władzy w 2027 roku priorytetem będzie wsparcie dla małego biznesu, obniżenie kosztów życia oraz odbudowa tradycyjnych targowisk.

– Zobowiązujemy się do tego, żebyście państwo odczuli to wsparcie, odczuli to wsparcie rządu – zapewniała Filipek-Sobczak, podkreślając, że PiS wsłuchuje się w głosy obywateli, by przygotować program odpowiadający ich oczekiwaniom.

Wizyta na lubelskim targowisku była częścią szerszej podróży Mateusza Morawieckiego po województwie lubelskim, podczas której lider opozycji spotyka się z mieszkańcami i przedsiębiorcami. Jak zapowiedzieli posłowie, podobne konferencje odbędą się w innych miastach, by nagłośnić problemy Polaków i zaproponować konkretne rozwiązania.

– Chcemy, aby Polska lokalna, Polska wschodnia, nie była w ogonie Polski, ale dynamicznie się rozwijała – podsumowała Filipek-Sobczak.

Konferencja na Bronowicach pokazała, że problemy małych przedsiębiorców i rosnące koszty życia są w centrum debaty politycznej. Czy apele opozycji przełożą się na realne zmiany? Odpowiedź przyniosą najbliższe lata i wybory parlamentarne w 2027 roku.