Krystian Kratiuk: Jak będzie ubrany nowy papież? Już to wiele nam powie

Katolicy na całym świecie czekają na słynne słowa: Annuntio vobis gaudium magnum: habemus Papam. Po tych słowach oraz po przedstawieniu nowego papieża, na loggii Bazyliki św. Piotra pojawi się kolejny przywódca katolików. Poprzednio zaskoczył symbolicznym gestem w kwestii… ubioru. A więc i to, jak ubierze się następca Franciszka wiele nam o nim powie. 

Watykan przygotował już białe sutanny dla nowego papieża, na dzień przed rozpoczęciem konklawe opublikowano ich zdjęcia. Jak zwykle są w trzech rozmiarach – tak, by ktokolwiek zostałby wybrany, mógł swobodnie jedną z nich przyodziać. Ale na wieszaku w słynnym „pokoju łez” na nowego papieża czekają nie tylko sutanny. Czeka cały tradycyjny strój chórowy, w którym papieże wychodzą przywitać się z ludem Rzymu. Przygotowano bowiem także rokietę (specjalną komżę), czerwony mucet i ozdobną papieską stułę.

Dlaczego to takie istotne? Dlatego, że poprzedni papież, Franciszek, po raz pierwszy zjawiając się na loggii watykańskiej bazyliki, nie przywdział tego stroju. Według licznych relacji miał odmówić założenia rokiety, mucetu i stuły mówiąc, że „karnawał już się skończył”. Nie do końca wiadomo, czy mówiąc to Franciszek sądził, że jego poprzednicy, jak choćby Jan Paweł II czy Benedykt XVI przebierali się na karnawał, czy też o co innego, ale gest został odczytany jednoznacznie – papież Bergoglio będzie chciał podczas swojego pontyfikatu „podkreślać swą skromność”, zrywać z tradycją oraz ograniczać rolę i majestat papiestwa.

I tak rzeczywiście się stało, przez dwanaście lat papież Franciszek kultywował swoje postanowienie ogłoszone światu bezgłośnie owym gestem odrzucenia tradycyjnego stroju. Rezygnował z wielu papieskich tytułów i przywilejów, odbierając je również innym członkom hierarchii Kościoła.

Dlatego też papież wybrany podczas konklawe rozpoczynającego się 7 maja 2025 r. już w pierwszych minutach swojego panowania będzie musiał podjąć ważną, symboliczną decyzję. Czy przywdzieje tylko sutannę, jak Franciszek, czy też tradycyjny strój.

Którąkolwiek z tych decyzji podejmie (a może zrobi jeszcze coś innego?) będzie to decyzja symboliczna, która już w pierwszych chwilach pontyfikatu powie nam niemało o nowym Ojcu Świętym.

Dla przypomnienia:

Strój chórowy (czyli strój nie mszalny, ale używany np. podczas liturgii godzin, procesji lub uroczystych ogłoszeń, jak właśnie Habemus Papam) zawiera następujące elementy:

Biała sutanna – jest symbolem czystości i oddania Bogu. Od pontyfikatu Piusa V (XVI wiek), który był dominikaninem i nosił biały habit, biały kolor stał się tradycją papieską.

Rokieta – to komża biskupia, z cienkiego, białego materiału, zakończona koronkami, zakładana na sutannę. Symbolizuje czystość i funkcję liturgiczną.

Mucet – krótka pelerynka zapinana pod szyją, zazwyczaj z czerwonego aksamitu lub jedwabiu, zimą podszyta futrem. Czerwony kolor symbolizuje męczeństwo i gotowość oddania życia za wiarę.

Stuła papieska – ozdobna taśma zakładana na szyję, spływająca symetrycznie po obu stronach piersi. Jest haftowana w symbole papieskie (krzyże, klucze św. Piotra) i stanowi znak władzy nauczycielskiej oraz liturgicznej. 

Piuska – małe, białe nakrycie głowy, noszone przez duchownych od biskupów wzwyż. Symbolizuje przynależność do stanu duchownego.

Nie wiadomo, czy przygotowano także czerwone buty papieskie, z których zrezygnował Jan Paweł II, a które przywrócił do użytku Benedykt XVI. Franciszek zrezygnował również z nich. Zdjęcia przygotowanego stroju dla nowego papieża zawierają co prawda również i buty, ale są one… zapakowane w pudełka.

Krystian Kratiuk

Przedstawiamy fotografie z momentów po elekcji Franciszka i Jana Pawła II:

Artykuł Krystian Kratiuk: Jak będzie ubrany nowy papież? Już to wiele nam powie pochodzi z serwisu PCH24.pl.