Alejandro Garnacho: Jestem szczęśliwy w Manchesterze United
Alejandro Garnacho podczas przedmeczowej konferencji prasowej, zbagatelizował wszelkie porównania do swojego idola, Cristiano Ronaldo. Argentyńczyk podczas meczu z Brentford zdobył...

Alejandro Garnacho podczas przedmeczowej konferencji prasowej, zbagatelizował wszelkie porównania do swojego idola, Cristiano Ronaldo. Argentyńczyk podczas meczu z Brentford zdobył bramkę, która daje mu 24 trafienia – o jedno mniej niż osiągnięcie słynnego Portugalczyka – przed ukończeniem 21. roku życia.
20-latek jednak koncentruje się na teraźniejszości i pracy, jaka czeka zespół podczas rewanżu z Athletic Bilbao.
– Nie skupiam się na liczbach. Myślę, że kiedy Cristiano tu grał, był innym piłkarzem, a gra różniła się od tej, którą mamy obecnie. Po prostu staram się pomagać drużynie i wygrywać mecze. Oczywiście, jeśli chodzi o niewykorzystane okazje i tym podobne rzeczy, trenujemy naprawdę ciężko i myślę, że poprawiamy się.
– Wiemy, że nie radzimy sobie najlepiej w Premier League. Przed nami spotkanie, do którego podejdziemy tak, jak do finału. Spróbujemy wygrać mecz, a nie tylko zremisować. Jeśli zdobędziemy Ligę Europy, będziemy w Lidze Mistrzów, a potem przystąpimy do kolejnego sezonu z lepszą mentalnością i w inny sposób.
Garnacho został także poproszony o komentarz na temat spekulacji dotyczących swojej przyszłości i podkreślił, jak bardzo jest zadowolony z gry na Old Trafford.
– Tak, oczywiście, będąc piłkarzem zawsze usłyszysz jakieś plotki na temat przyszłości. Mam kontrakt do 2028 roku, więc jestem tutaj szczęśliwy.