Kolejna eksplozja Starshipa podczas IFT-8
6 marca o 23:30 czasu centralnego z Texasu wystartował kolejny Starship, mający nieść ze sobą kolejny wspaniały sukces. Sam start przebiegł pomyślnie, widownia mogła podziwiać piękne widoki z kamer zamontowanych na całej konstrukcji, ale niespodziewanie wydarzyło się coś niepokojącego. The post Kolejna eksplozja Starshipa podczas IFT-8 first appeared on AstroNET – Polski Portal Astronomiczny.

Zdjęcie w tle: Spacex.com: livestream z IFT-8
Dnia 6 marca o 23:30 UTC z Teksasu wystartował kolejny Starship, mający nieść ze sobą kolejny wspaniały sukces. Sam start przebiegł pomyślnie, widownia mogła podziwiać piękne widoki z kamer zamontowanych na całej konstrukcji, ale niespodziewanie wydarzyło się coś niepokojącego.
Po 46 sekundach lotu wystąpiła nieprzewidziana trudność – fragment metalowego poszycia zaczął się odrywać, wirując w powietrzu kilka metrów poniżej górnego flapa. To nie był jednak jedyny problem, z jakim SpaceX przyszło się zmierzyć tego dnia. W trakcie lotu występowały problemy z odpalaniem i niekontrolowanym wygaszaniem silników. Misja, która miała wyznaczyć klarowną ścieżkę ku pełnemu odzyskowi, szybko zaczęła przypominać krok wstecz zamiast przełomowego sukcesu. Kolejne usterki rzucały cień na ambitne plany, pokazując, jak wiele wyzwań wciąż stoi na drodze do doskonałości.

Starship 34 wznosi się w kosmos. Patrząc na lewo i w dół od napisu S33 widoczne jest uszkodzenie.
Tło wydarzenia i wpływ misji IFT-7
Podczas siódmego testowego lotu, 16 stycznia, pierwszy Starship Bloku 2 (Ship 33), jaki kiedykolwiek oderwał się od ziemi został utracony po udanym złapaniu Boostera 14 przez Mechazillę. Było to spowodowane przez kaskadową serię wyłączeń silników 2 stopnia podczas wznoszenia się statku. Po 8 minutach i 26 sekundach od startu kontakt radiowy ze statkiem urwał się zupełnie. Znajdował się od wtedy ponad 146 kilometrów nad ziemią.
Około 3 minut po tym, Ship 33 eksplodował nad Turks i Caicos – jednym z karaibskich terytoriów zależnych UK – w wyniku czego jego szczątki spadły na takie wyspy jak Puerto Rico czy Brytyjskie Wyspy Dziewicze. Mimo faktu, że nikt nie odniósł obrażeń, na ponad godzinę zamknięto przestrzeń powietrzną nad obszarem, na który spadały elementy rakiety. Federalna Agencja Lotnictwa (FAA) nakazała SpaceX wykonać śledztwo w sprawie awarii. Elon Musk, prezes firmy, ogłosił, że:
„Wstępne wskazania wskazują na wyciek tlenu/paliwa w komorze nad ścianą grodziową silnika statku. Nieszczelność była na tyle duża, że wytworzyło się ciśnienie przekraczające przepustowość odpowietrznika.”
Cały incydent spowodował przesunięcie się o kilka tygodni IFT-8, a także niewielkie zmiany konstrukcyjne w konstrukcji Shipa 34, drugiego po Shipie 33 Starshipie Bloku 2. Jak się jednak okazało, wprowadzone poprawki nie pozwoliły na uniknięcie kolejnej katastrofy.
Starship 34 minuty przed wystrzeleniem.
Przebieg Misji
Pierwszym alarmującym wydarzeniem było opóźnienie startu o 3 dni, z 3 na 6 marca na polecenie dyrektora lotu, który przerwał go zaledwie 40 sekund przed planowanym wystrzeleniem. Drugiej próby jednak nie przerwano. Wszystko przebiegało pomyślnie, aż do momentu obrotu Boostera 15, kiedy nie wszystkie silniki ponownie odpaliły. Jeden nich nie włączył się ponownie, ponieważ – jak później podało SpaceX – napięcie w jego zapalniku było zbyt niskie. Nie był to jednak duży problem i Booster z sukcesem został złapany przez ramiona Mechazilli.
Gdy Booster oddalał się coraz bardziej od Starshipa, 8 minut i 4 sekundy po starcie 4 z 6 silników górnego stopnia (1 Raptor Próżniowy i 3 zaprojektowane pod działanie w ciśnieniu 1 bara) zaczęły doświadczać bardzo podobnych do IFT-7 kaskadowych wyłączeń, około 30 sekund przed planowanym i kontrolowanym SECO (Starship Engine Cutoff, procedurą wyłączenia silników przez statek po osiągnięciu zamierzonej prędkości i trajektorii).
Dokładnie tak jak podczas lotu 7 kontakt ze statkiem został utracony, tym razem jednak w 8 minucie i 44 sekundzie.
Wejście Boostera 15 w atmosferę.
Podsumowanie
Druga próba lotu Shipa Bloku 2 mająca być przełomem prowadzącym do lotów odzyskanymi rakietami okazała się być kolejną porażką ze strony SpaceX. Wystąpienie bardzo podobnej do poprzedniej awarii bliźniaczego Shipa 33 katastrofy pokazało, że śledztwo przeprowadzone na zlecenie FAA nie pozwoliło naprawić konstrukcyjnych błędów Bloku 2.
Elon Musk wypowiedział się jednak w tej sprawie, nazywając cały incydent „Jedynie wybojem na drodze”, a następny lot – IFT-9 – jest zapowiedziany na kwiecień tego roku.
Korekta – Alex Rymarski
The post Kolejna eksplozja Starshipa podczas IFT-8 first appeared on AstroNET – Polski Portal Astronomiczny.