Kibole Wisły Kraków mają problem. Policja prześwietliła ich… bębny

120 rac oraz flar i 11 kominiarek – takie „skarby” kibice Wisły Kraków chcieli wnieść na Stadion Narodowy, a wszystko pochowali w bębnach. Policjanci okazali się jednak od nich sprytniejsi.

W środę Wisła Kraków mierzyła się na Stadionie Narodowym z Jagiellonią Białystok, a stawką był Superpuchar Polski. Na obiekcie w większości obecni byli fani z Krakowa, bo ci z Białegostoku zbojkotowali spotkanie. Dlatego kibice Wisły tym bardziej chcieli się pokazać, ale ich plany zostały pokrzyżowane przez służby.

Okazało się, że kibice Wisły chcieli wnieść na stadion niebezpieczne przedmioty, które schowali w bębnach. Te jednak sprawdzono jednak rentgenami.

„Okazało się, że w podwójnych ściankach bębnów ukryte były środki pirotechniczne w postaci rac i flar oraz klubowe kominiarki. W związku z naruszeniem artykułu 59 pkt. 1 Ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych obaj mężczyźni zostali zatrzymani. Za popełnione przestępstwo grozi im teraz do 5 lat pozbawienia wolności” – czytamy na kryminalki.pl.

W dniu meczu o Superpuchar Polski policjanci łącznie zatrzymali 15 osób i nałożyli 12 mandatów.

Przypomnijmy, że na murawie zawodnicy Wisły Kraków przegrali 0:1, a jedyną bramkę zdobył ich były piłkarz – Miki Villar.

Jan Krol

Artykuł Kibole Wisły Kraków mają problem. Policja prześwietliła ich… bębny pochodzi z serwisu KRKnews.