Jan Andrzej Kłoczowski OP: Freud pomógł mi zrozumieć św. Tomasza z Akwinu
„Pamiętam ślub Soników. Błogosławiłem ten związek, to był chyba 1978 rok. Wesele było u rodziców Lilki. Zaczęło się od uroczystego poloneza i Pieśni konfederatów barskich. Zdaje się, że w korowodzie za Dzielskim posuwał się Kuroń… «Nigdy z królami nie będziem w aliansach, nigdy przed mocą nie ugniemy szyi» … Adaś Michnik też śpiewał: «Słuudzyy Maryyi» […]
„Pamiętam ślub Soników. Błogosławiłem ten związek, to był chyba 1978 rok. Wesele było u rodziców Lilki. Zaczęło się od uroczystego poloneza i Pieśni konfederatów barskich. Zdaje się, że w korowodzie za Dzielskim posuwał się Kuroń… «Nigdy z królami nie będziem w aliansach, nigdy przed mocą nie ugniemy szyi» … Adaś Michnik też śpiewał: «Słuudzyy Maryyi» […]