Gra we mgle. Dlaczego polska piłka nie może ruszyć z miejsca?
Polskie boiska toną we mgle. Nie wiadomo, gdzie piłka, gdzie linia, gdzie przeciwnik. Gra toczy się dalej, ale nikt tak naprawdę nie wie, co się dzieje. Biegniemy. Pressujemy. Krzyczymy. Ale czy rozumiemy, po co to robimy? Polska piłka od lat przypomina właśnie taką grę we mgle – dużo wysiłku, serca i zaangażowania, ale niewiele światła. Światła, które dałoby obraz: gdzie jesteśmy, dokąd zmierzamy, gdzie są nasi partnerzy, przeciwnicy i przestrzeń. Światła rozumienia gry. ]]>
Polskie boiska toną we mgle. Nie wiadomo, gdzie piłka, gdzie linia, gdzie przeciwnik. Gra toczy się dalej, ale nikt tak naprawdę nie wie, co się dzieje. Biegniemy. Pressujemy. Krzyczymy. Ale czy rozumiemy, po co to robimy? Polska piłka od lat przypomina właśnie taką grę we mgle – dużo wysiłku, serca i zaangażowania, ale niewiele światła. Światła, które dałoby obraz: gdzie jesteśmy, dokąd zmierzamy, gdzie są nasi partnerzy, przeciwnicy i przestrzeń. Światła rozumienia gry. ]]>