Giro d’Italia 2025: Jak wygląda logistyka dnia przerwy? Na wideo pokazuje to Team Jayco AlUla

Za nami albańska Grande Partenza 108. edycji Giro d’Italia. W poniedziałek w związku z długim transferem zaplanowany został dzień przerwy, a o tym jakie to wyzwanie logistyczne dla ekip w formie wideo dowiedzieć możemy się od Team Jayco AlUla.

Choć Albanię i Włochy w najwęższym miejscu dzieli zaledwie 75 kilometrów to transfer pomiędzy 3. a 4. etapem Giro d’Italia nie należy wcale do najprostszych – wszystko za sprawą tego, że ten nie może zostać wykonany drogą lądową, a kolarze oraz ich sprzęt mają do przekroczenia Morze Adriatyckie. O ile sami sportowcy takowe pokonali raczej błyskawicznie – lot z Tirany do Brindisi trwał zaledwie 50 minut, o tyle już ich sprzęt i cała flota najlepszych ekip świata musiała przemieścić się na drugi brzeg tego akwenu przy pomocy transportu wodnego, a to było dużo bardziej czasochłonne.

Team Jayco AlUla pokazało na wideo, że nawet transfer samych kolarzy po doliczeniu ich podróży do hotelu, z takowego na lotnisko, a także potem z lotniska do nowego obiektu noclegowego zajmował wiele godzin. W przypadku lżejszych pojazdów przeprawa z Wlory do Włoch została rozpoczęta już w niedzielę i trwała całą noc – tak by czekać w poniedziałek na kolarzy już na miejscu. Cięższe pojazdy zaś, takie jak m.in. ciężarówka i autokar ekipy, płynęły zaś z Durrës do Bari – tu również transfer był nocny, a cała akcja trwała około 15 godzin. Widać zatem, że pracownicy nie mają lekko, a tuż po przybyciu do Italii musieli sprawnie przygotować wszystko pod kątem treningu dla kolarzy Team Jayco AlUla, którzy podobnie jak i reszta 182-osobowej stawki już jutro o 13:05 wyruszą na trasę 4. etapu.

How does the #GirodItalia peloton move from Albania to Italy?