Diogo Dalot z kontuzją łydki w kluczowym momencie sezonu

Obrońca Manchesteru United, Diogo Dalot, doznał kontuzji, która wykluczy go z gry na kilka tygodni. Reprezentant Portugalii, będący filarem drużyny, nabawił się urazu łydki. Oznacza to nie tylko jego nieobecność w niedzielnym meczu Premier League z Bournemouth, ale także konieczność walki o powrót do zdrowia przed końcem sezonu.

Ruben Amorim zapytany, czy kontuzja może wykluczyć Dalota z reszty sezonu 2024/25 odpowiedział:

– Jest taka możliwość, ale nie wiem. Będziemy sprawdzać tydzień po tygodniu. Diogo naprawdę ciężko pracuje, potrafi dobrze się regenerować, więc zobaczymy.

– Ma problem z mięśniem łydki. Rozegrał serię meczów, grał cały czas. Staraliśmy się nim rotować, ale niektórzy zawodnicy muszą rozgrywać bardzo dużo minut i musimy chronić tych, którzy nie są gotowi na takie obciążenia. Diogo jednak coś poczuł.

Warto zaznaczyć, że żaden inny zawodnik Manchesteru United nie zagrał w tym sezonie więcej meczów niż Dalot – wystąpił aż 51 razy we wszystkich rozgrywkach. Tyle samo występów zaliczył Alejandro Garnacho, a kapitan Bruno Fernandes – 50. Jeśli chodzi o liczbę występów w wyjściowym składzie, Dalot jest liderem. Rozpoczął 49 spotkań jako podstawowy zawodnik, co podkreśla jego ogromne znaczenie dla zespołu.

26-latek coraz częściej angażował się w akcje ofensywne w systemie z wahadłowymi preferowanym przez Amorima, zwłaszcza po przesunięciu go na jego naturalną, prawą stronę. Zdobył bramkę w emocjonującym meczu Ligi Europy przeciwko Olympique Lyon, trafił również w poprzedniej rundzie z Realem Sociedad oraz w fazie grupowej przeciwko FCSB. Ostatni gol dla Manchesteru United w Premier League (w przegranym meczu z Newcastle United) padł po jego dynamicznej akcji.