Demi Moore przewidziała zwycięstwo Mikey Madison na Oscarach. „Nie byłam rozczarowana”
Demi Moore czy Mikey Madison? Docenienie dekad filmowej kariery czy szansa na rozwój dla młodej gwiazdy Hollywood? Tak zaciętej walki w kobiecej kategorii aktorskiej nie obserwowaliśmy na Oscarach od dawna. Pojedynek o złotego rycerzyka wygrała w tym roku ostatecznie 26-letnia Mikey Madison, znana m.in. z Pewnego razu… w Hollywood czy serii Krzyk, tym razem triumfująca […]

Demi Moore czy Mikey Madison? Docenienie dekad filmowej kariery czy szansa na rozwój dla młodej gwiazdy Hollywood? Tak zaciętej walki w kobiecej kategorii aktorskiej nie obserwowaliśmy na Oscarach od dawna. Pojedynek o złotego rycerzyka wygrała w tym roku ostatecznie 26-letnia Mikey Madison, znana m.in. z Pewnego razu… w Hollywood czy serii Krzyk, tym razem triumfująca za swój występ w Anorze Seana Bakera. Spora część filmowego środowiska nie zgodziła się jednak z odważnym wyborem Akademii, sugerując, iż to gwiazda Substancji Demi Moore, nagrodzona za swoją rolę m.in. Złotym Globem czy Critics’ Choice, bardziej zasługiwała na to, aby znaleźć się w świetle reflektorów podczas oscarowej gali.
62-letnia aktorka nie żywi jednak urazy do Madison, a co więcej – sama przewidziała jej historyczne zwycięstwo. W obszernym wywiadzie dla magazynu Time, Demi Moore zdradziła, że już dawno pogodziła się ze swoją oscarową porażką i tuż przed wyczytaniem nazwiska w kategorii najlepsza pierwszoplanowa rola kobieca, wyszeptała swojemu managerowi, że to właśnie do Mikey Madison trafi jedna z najbardziej wyczekiwanych nagród wieczoru.
Pochyliłam się i wyszeptałam do mojego managera: „Myślę, że trafi do Mikey”. Nie wiem, skąd to wiedziałam, ale wiedziałam. Byłam tak skupiona i spokojna. Nie byłam rozczarowana. Nie czułam niczego takiego. Po prostu ufałam, i ufam wszystkiemu temu, co nadejdzie.
Przeczucie Demi Moore było jak najbardziej uzasadnione. Przed ogłoszeniem kategorii aktorskiej, Anora zgarnęła już trzy oscarowe statuetki: za najlepszą reżyserię, montaż i scenariusz. Zwycięstwo Madison było wówczas niezwykle prawdopodobne, podobnie jak nagroda za najlepszy film, która również powędrowała do produkcji Bakera.
Niedługo po marcowej gali, Demi Moore na swoim instagramowym profilu opublikowała wzruszający wpis, w którym podsumowała swoją przygodę z Substancją i pogratulowała Mikey Madison zwycięstwa.
Teraz, kiedy ten sezon wreszcie się kończy, jestem tak przytłoczona i pełna wdzięczności za tę podróż. To była przygoda życia. Jestem wdzięczna za mój zespół, moje pozostałe nominowane aktorki i wszystkich, którzy sprawili, że to doświadczenie było przepełnione radością i światłem… I wielkie gratulacje dla Mikey Madison – nie mogę się doczekać, czego jeszcze dokonasz!