Biedronka i operacja: Słowacja. Oto plany dyskontowej sieci na nowym rynku
30-letnia Biedronka po latach starań dojrzała do macierzyństwa. Pierwsze maleństwa powiła na Słowacji. Wszystko wskazuje, że stosunkowo szybko skolonizuje rynek nie tylko naszych południowych sąsiadów, lecz także innych krajów regionu. W Polsce za kilka lat zacznie brakować miejsca na szybki rozwój.

Biedronka zamierza otwierać na Słowacji 20–30 sklepów rocznie. Plan minimum na koniec 2026 r. to 50 placówek. Wydaje się to niewiele, wziąwszy pod uwagę, że w Polsce potrafi otwierać kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt placówek w ciągu jednego miesiąca. Tak było chociażby w styczniu br., kiedy sieć uruchomiła ich 30. Paweł Stolecki, dyrektor operacyjny sieci Biedronka i członek zarządu Jeronímo Martins Polska, ujawnił, że przyjęta na ten rok strategia rozwoju na naszym rynku zakłada otwarcie od 130 do 150 nowych placówek oraz modernizację od 250 do 275 istniejących sklepów.
Takiego rozmachu w działaniach Biedronki po drugiej stronie Tatr raczej nie można się spodziewać. Należy bowiem pamiętać, że Słowacja to nie Polska. Jest to kraj dużo mniejszy, zamieszkany przez zaledwie 5,5 mln osób, dlatego też tempo ekspansji i liczba placówek muszą być dostosowane do jego potencjału. W naszym kraju działa obecnie ponad 3,7 tys. Biedronek. Oznacza to, że jeden sklep sieci przypada średnio na 10 tys. mieszkańców. Przyjmując analogiczny przelicznik, można by wysnuć wniosek, że u naszych południowych sąsiadów na ten moment jest miejsce na 550 dyskontów z sympat...