
Kolejna tura głosowania w Kaplicy Sykstyńskiej zakończyła się sukcesem. Z watykańskiego komina uniósł się biały dym, co oznacza, że kardynałowie-elektorzy wybrali nowego papieża. Został nim Amerykanin Robert Prevost.
W Watykanie zakończyło się konklawe. Wybrano nowego papieża
Proces wyboru nowego papieża to nie tylko formalność, ale złożona procedura, która wymaga czasu, rozwagi i – według tradycji Kościoła – duchowego rozeznania. Kardynałowie zamknięci w Kaplicy Sykstyńskiej głosują aż do momentu, gdy któryś z kandydatów uzyska poparcie co najmniej 2/3 elektorów.
Tak też stało się w czwartek. Zakończona właśnie kolejna tura głosowania w Kaplicy Sykstyńskiej przyniosła rozstrzygnięcie – nad Watykanem pojawił się biały dym, sygnalizując, że kardynałowie-elektorzy dokonali wyboru nowego papieża. Został nim Amerykanin Robert Prevost. Przybrał imię Leon XIV.
Przypomnijmy, że Watykan poinformował, że poprzedni papież – Franciszek zmarł w Poniedziałek Wielkanocny (21 kwietnia) w wieku 88 lat.
Jak pisaliśmy w naTemat.pl, przed śmiercią Ojciec Święty zmagał się z problemami zdrowotnymi. Przez kilka tygodni przebywał w placówce medycznej w związku z zapaleniem płuc. Watykan opublikował wówczas oficjalny komunikat, w którym podano, że przyczyną śmierci był udar mózgu i następująca po nim niewydolność serca.
Włoski dziennik "Corriere della Sera" przekazał ponadto, iż watykańskie źródła potwierdzają, że papież obudził się w Poniedziałek Wielkanocny około godziny 6:00 i "czuł się dobrze". Jego stan zdrowia miał się jednak pogorszyć godzinę później. Zgon stwierdzono o 7:35. Franciszka pochowano 26 kwietnia.