Australijczycy czekali 15 lat na swojego lidera mistrzostw

GP Japonii 2010 - po tym wyścigu po raz ostatni australijski kierowca prowadził w mistrzostwach świata kierowców F1. Wówczas taki zaszczyt przypadł Markowi Webberowi, a po dzisiejszych zawodach w Arabii Saudyjskiej nawiązał do tego Oscar Piastri (notabene podopieczny byłego kierowcy Red Bulla). Zawodnik z Melbourne skorzystał na karze Maxa Verstappen i dzięki znakomitej jeździe - okraszonej świetnym wyprzedzeniem Lewisa Hamiltona - zrównał się z Lando Norrisem w liczbie zwycięstw (5). Dla Brytyjczyka dzisiejsze zawody były z kolei ograniczaniem strat po sobotniej kraksie. Finalnie udało mu się uplasować tuż za podium.

Kwi 21, 2025 - 00:13
 0
Australijczycy czekali 15 lat na swojego lidera mistrzostw
GP Japonii 2010 - po tym wyścigu po raz ostatni australijski kierowca prowadził w mistrzostwach świata kierowców F1. Wówczas taki zaszczyt przypadł Markowi Webberowi, a po dzisiejszych zawodach w Arabii Saudyjskiej nawiązał do tego Oscar Piastri (notabene podopieczny byłego kierowcy Red Bulla). Zawodnik z Melbourne skorzystał na karze Maxa Verstappen i dzięki znakomitej jeździe - okraszonej świetnym wyprzedzeniem Lewisa Hamiltona - zrównał się z Lando Norrisem w liczbie zwycięstw (5). Dla Brytyjczyka dzisiejsze zawody były z kolei ograniczaniem strat po sobotniej kraksie. Finalnie udało mu się uplasować tuż za podium.