Wielki skandal w Europie. Zrobili minutę ciszy dla żyjącego piłkarza
Do absurdalnej sytuacji doszło przy okazji meczu Arda Kyrdżali - Lewski Sofia. Przed pierwszym gwizdkiem klub upamiętnił rzekomą śmierć Petko Ganczewa. Szybko okazało się, że Bułgar żyje.
Do absurdalnej sytuacji doszło przy okazji meczu Arda Kyrdżali - Lewski Sofia. Przed pierwszym gwizdkiem klub upamiętnił rzekomą śmierć Petko Ganczewa. Szybko okazało się, że Bułgar żyje.