Waży tylko 80 kg i jest napędzany wodorem. Studenci Politechniki Lubelskiej zbudowali niezwykły pojazd (zdjęcia)
Pomysł pojawił się 1,5 roku temu, następnie został przeniesiony na deskę kreślarską, po czym ruszyły prace związane z budową pojazdu. Teraz wyjechał on z hali i został zaprezentowany. Nazwano go Hydra.


Hydra to potwór z greckiej mitologii, najczęściej przedstawiany jako wielogłowy wąż wodny, którego głowy odrastają po ścięciu. To również księżyc Plutona czy grecka wyspa, lecz także zaprojektowany i zbudowany przez studentów Politechniki Lubelskiej niezwykły pojazd. Wygląda jak samochód, posiada cztery koła, drzwi z obu stron, światła, lusterka, kierownicę i wycieraczki. Ma 3 metry długości i 1,1 metra szerokości, przy czym waży jednak niespełna 80 kg.
Prace nad nim trwały przez półtora roku. Przy czym mowa tu o czasie od pomysłu, jak mniej więcej pojazd ma wyglądać i funkcjonować. Później były pierwsze kreski w postaci szkicu na papierze, a obecnie zaprezentowane została auto, które spokojnie nadaje się do użytkowania. Całość jest dziełem Studenckiego Koła Naukowego Napędów Lotniczych.
Konstruktorom bolidu zależało na optymalizacji dwóch kluczowych elementów. Jak wyjaśnia prof. Jacek Czarnigowski z Wydziału Mechanicznego Politechniki Lubelskiej, a jednocześnie opiekun koła naukowego, bardzo ważny był kształt. Aby uzyskać jak najmniejsze opory powietrza wykorzystano komputerowe wspomaganie projektowania oraz symulacje CFD. Drugi aspekt to masa. Postawiono więc na konstrukcję kompozytową, bo każdy gram ma znaczenie. Ze względów bezpieczeństwa i wytrzymałości, tak jak w bolidach Formuły 1 jako wzmocnienie zastosowano kevlar.
Pojazd napędzany jest ogniwem wodorowym generującym 1 kW mocy. Silnik elektryczny o mocy 700 W został dobrany tak, aby pojazd był jak najbardziej wydajny. Do tego dochodzi system rekuperacji energii z hamowania.
– Jak odpuszczam gaz albo lekko hamuję, to silnik zaczyna działać jak mini generator. Zbiera energię i ładuje baterię. Dzięki temu mamy większy zasięg i mniej zużywamy hamulca. Żadna energia w naszym pojeździe się nie marnuje – tłumaczy Mikołaj Kultys.
Hydra zostanie wystawiona na międzynarodowe zawody dla studentów Shell Eco-marathon, które polegają na zaprojektowaniu, zbudowaniu i przetestowaniu pojazdu, który zużyje jak najmniej energii. W tym roku będzie to już 40. edycja wydarzenia, przy czym, co ważne, po raz pierwszy odbędzie się ono w Polsce.
– Na początku prowadzenie jest dość trudne. Trzeba się go nauczyć, ale jak się go wyczuje, jazda sprawia ogromną frajdę. Spędziłem sporo czasu na symulatorze, trenowałem właśnie w tej bryle, bo zrobiliśmy Hydrę również w wersji wirtualnej – mówi Maciej Kołkowicz, kierowca Hydry.
Prof. Paweł Droździel, prorektor ds. studenckich Politechniki Lubelskiej podkreśla, że studenci zbudowali pojazd całkowicie od podstaw. Wykorzystali innowacyjne technologie oraz nowoczesne materiały. Musieli też włożyć dużo pracy w mechanikę, elektronikę i obliczenia całej bryły pojazdu. Było tam naprawdę sporo różnych zadań, a przy okazji dużo nauki, szczególnie nowych technologii. To było prawdziwe wyzwanie.
Galeria zdjęć




