W środku nocy zebrali się i pojechali pomagać w gaszeniu pożaru parku narodowego. Dziś otrzymali dyplomy (zdjęcia)
Dla nich świąt wielkanocnych nie było. Ruszyli na pomoc w walce z pożarem w Biebrzańskim Parku Narodowym. Spędzili tam pięć dni. Dziś spotkali się z wojewodą.


W poniedziałek w Sali Kolumnowej Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego odbyło się uroczyste spotkanie wojewody Krzysztofa Komorskiego ze strażakami wchodzącymi w skład modułu GFFF LUBLIN. Jest to specjalistyczna grupa powołana do prowadzenia akcji ratowniczo-gaśniczych w postaci walki z wielkopowierzchniowymi pożarami lasów bez udziału pojazdów. Zgodnie z założeniem, mają działać w miejscach, do których nie da dotrzeć się ciężkim sprzętem.
W skład grupy wchodzi 40 strażaków z jednostek ratowniczo-gaśniczych w Lublinie, Krasnymstawie i Zamościu. Pierwsza akcja, z jaką przyszło im się zmierzyć, miała miejsce w święta wielkanocne. W środku nocy wszyscy zebrali się i ruszyli do działań związanych z gaszeniem pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym. Na walce z ogniem spędzili pięć dni.
– Pomimo czasu wolnego, świąt, nie trzeba było Was namawiać, by pojechać w teren i zadbać o bezpieczeństwo mieszkańców województwa podlaskiego. Dziękuję za Waszą służbę. Stanowicie wysoko wyspecjalizowany moduł, o którego możliwościach przekonaliśmy się niedawno. Należy się wam ogromny szacunek – mówił Krzysztof Komorski.
Strażacy opowiedzieli też o trudach akcji gaśniczej. Za swoje działania otrzymali od wojewody okolicznościowe Dyplomy Wojewody Lubelskiego za odwagę, poświęcenie, doskonałą koordynację oraz profesjonalne działania podczas akcji gaśniczej w Biebrzańskim Parku Narodowym.
Galeria zdjęć




