W Piotrkowie burza o centrum imigranckie. Władze straszą finansowym szantażem Unii Europejskiej

Perspektywa powstania w Piotrkowie Trybunalskim jednego z 49 Centrów Integracji Cudzoziemców wzbudziła duży opor mieszkańców. Zebrali 1,3 podpisów, gorąco protestowali podczas sesji miejskiej rady. Władze twierdzą że to państwowa inicjatywa, której kontestowanie może zakończyć się utratą milionów z Unii Europejskiej. Zasłaniają się również poparciem Caritas i przekonują, że placówka nie będzie miejscem zakwaterowania egzotycznych „gości”. […] Artykuł W Piotrkowie burza o centrum imigranckie. Władze straszą finansowym szantażem Unii Europejskiej pochodzi z serwisu PCH24.pl.

Kwi 25, 2025 - 13:01
 0
W Piotrkowie burza o centrum imigranckie. Władze straszą finansowym szantażem Unii Europejskiej

Perspektywa powstania w Piotrkowie Trybunalskim jednego z 49 Centrów Integracji Cudzoziemców wzbudziła duży opor mieszkańców. Zebrali 1,3 podpisów, gorąco protestowali podczas sesji miejskiej rady. Władze twierdzą że to państwowa inicjatywa, której kontestowanie może zakończyć się utratą milionów z Unii Europejskiej. Zasłaniają się również poparciem Caritas i przekonują, że placówka nie będzie miejscem zakwaterowania egzotycznych „gości”.

 

„Na sesji rady miasta atmosfera zrobiła się jeszcze bardziej gorąca gdy prezydent miasta Juliusz Wiernicki z Platformy Obywatelskiej, powiedział że dostali pismo od rządu, że jeżeli nie zostanie wybudowane u nich Centrum, to mogą stracić przyszłe dotacje unijne,  a nawet będą musieli oddać już te, co dostali wcześniej” – czytamy na poświęconym bezpieczeństwu państwa twitterowym profilu Służby w akcji.

Według tej relacji, włodarz Piotrkowa wyliczał, że miasto straci 148 milionów z Unii Europejskiej. Przybyli na sesję mieszkańcy głośno zaprotestowali, określając takie stawianie tej kwestii jako szantaż. Jednak w mediach pojawiły się doniesienia, że pisma z podobnym ultimatum otrzymało wiele gmin w Polsce.

Widząc gorącą atmosferę wokół obrad radny Tomasz Berent domagał się przełożenia na inny termin dyskusji o Centrum Integracji Cudzoziemców. Mieszkańcy odpowiadali dosadnymi okrzykami i banerem „Stop paktowi migracyjnemu”.

Nawet wnioskodawcy mylą pojęcia CIC z jakimiś centrami, obozami, które miały powstać na terenie naszego miasta. Mało tego wnioskodawcy zapominają, że takie centra w Piotrkowie już istniały i prowadziły je jednostki związane z Caritasem Archidiecezji Łódzkiej i służyły tylko temu, aby pomagać mieszkańcom innych nacji, którzy mieszkają w naszym mieście. Ci ludzie pracują, uczą się języka i płacą podatki. Myślę, że ta dyskusja nie będzie miarodajna, bo próbuje się wymusić stanowisko, a radni nie mają oglądu sytuacji i mogą podjąć decyzję, która będzie negatywna, jeśli chodzi o naszych mieszkańców. Istnieje również ryzyko pozbawienia Piotrkowa przyszłych środków z Unii Europejskiej – przekonywał Berent.

Radna Małgorzata Pingot przypomniała, że centra nie są autorskim pomysłem koalicji, która tworzy obecny rząd. – Te centra są zupełnie niefinansowane przez miasta, przez wojewodę, tylko przez Unie Europejską, przez specjalną jednostkę, która się tym zajmuje. Organizowaniem tych miejsc zajmuje się Caritas, który tworzył je od 2020 roku w momencie, kiedy zaczęły powstawać i kiedy to pani ministra z rządu PiS Marlena Maląg uznała to za ogromne osiągnięcie. (…) To właśnie PiS w latach swojego rządzenia ściągnął 3,5 mln cudzoziemców – podkreślała.

Z kolei radny Łukasz Janik mówił o powodach podjętego przez siebie protestu. – Przyjęliśmy 2 miliony Ukraińców, i to są cudzoziemcy. Natomiast jeśli chodzi o uchodźców z Afryki i Bliskiego Wschodu – to są migranci, to są osoby inne kulturowo od nas i my nie chcemy tego, co się dzieje w Szwecji, Niemczech, Wielkiej Brytan. Chcemy bezpiecznego Piotrkowa Trybunalskiego – podkreślał.

Krzysztof Ryszka zebrał 1,3 tysiąca podpisów przeciwko powstaniu CIC. Podkreślał, że to projekt szykowany bez konsultacji z mieszkańcami.  Takie centrum wpłynie nie tylko na Piotrków. Brak uznawania zdania mieszkańców – a mieszkańcy są przeciwni w związku z tym, że na zachodzie Europy ten eksperyment ma swoje efekty i my się tego boimy – argumentował.

Prezydent Wiernicki powoływał się w kwestii Centrum na poparcie organizacji kościelnych. Przyznał też wprost, że zablokowanie przedsięwzięcia wiązać się będzie z utratą pieniędzy z Unii Europejskiej.

Zapewniają nas, nie tylko jedna strona polityczna, nie tylko osoby o określonym światopoglądzie: lewicowym, prawicowym czy jakimkolwiek innym, ale również przedstawiciele duchowieństwa oraz bardzo szanowane przez Państwa organizacje, jak Polski Czerwony Krzyż albo Caritas. To jest kwestia samej idei – podkreślał.

A teraz chciałbym wszystkim Państwu i radnym, którzy — mam nadzieję — mają świadomość ciężaru decyzji, jaką podejmują, podkreślić to, że naruszenie lub nieprzestrzeganie zasad niedyskryminacji jest równoważne z wyłączeniem możliwości ubiegania się o wsparcie ze środków Unii Europejskiej. Jednostki utracą możliwość uzyskania dofinansowania unijnego, a także mogą zostać zobowiązane do zwrotu otrzymanego dofinansowania wraz z należnymi odsetkami.  Wszyscy radni muszą mieć pełną odpowiedzialność za decyzję, którą podejmują, i konsekwencje, które wynikają z tej decyzji – dodał prezydent.

Sesja została przerwana i ma zostać dokończona w piątek. Magistrat głosi zaś na swej stronie internetowej:

„Piotrkowski samorząd nie planuje sprowadzać nowych migrantów, w naszym mieście nie powstanie żaden ośrodek w celu ich zakwaterowania. (…)

→ Sprawa Centrum Integracji Cudzoziemców nie wynika z inicjatywy Prezydenta Miasta, ani nie jest elementem polityki samorządu lokalnego.

→ Wynika ona z ustawy, którą przyjęto w 2022 roku za rządów Zjednoczonej Prawicy – wtedy podjęto decyzję o planowanych 49 lokalizacjach

→ Obsługa ewentualnych Centrów Integracji Cudzoziemców nie leży w gestii miasta, a tworzenie takich miejsc — jeżeli w ogóle nastąpi — jest zadaniem administracji rządowej i organizacji pozarządowych, a nie samorządu lokalnego” – czytamy.

Miasto powołuje się też na opinię wojewódzkiego Urzędu Marszałkowskiego. Przeczytać tam można m.in.: „W przypadku uchwalenia i utrzymania przez JST [jednostki samorządu terytorialnego – PCh24.pl] aktów prawnych, bądź podejrzenia różnego rodzaju działań mających charakter dyskryminujący, beneficjenci utracą możliwość uzyskania dofinansowania unijnego oraz mogą zostać zobowiązani do zwrotu otrzymanego dofinansowania wraz z należnymi odsetkami”. 

 

Źródła: piotrkow.pl, epiotrkow.pl, Twitter (X)/Służby w akcji

RoM

 

 

Artykuł W Piotrkowie burza o centrum imigranckie. Władze straszą finansowym szantażem Unii Europejskiej pochodzi z serwisu PCH24.pl.