Tour of the Alps 2025: Ostatni włoski dzień i włoskie rozmówki

Już dzisiaj przed zawodnikami ostatni etap we włoskim Südtirolu, od jutra kolarze zaczną zmagania w austrackim Tyrolu. Z tej okazji przeprowadziliśmy rozmowy z (prawie) wszystkimi Włochami, którzy po drugim etapie zajmują miejsca w pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej.

Na pierwszy ogień poszedł 9. w klasyfikacji generalnej Davide Piganzoli, zawodnik Tean Polti VisitMalta przyznaje, że jest w dobrej formie i nie wyklucza wysłanie do ucieczki kilku kolegów z drużyny:

Tej nocy dobrze spałem i mam nadzieję, że dziś będzie kolejny świetny dzień przede mną. Wczorajszy wynik był bardzo dobry, straciłem kilka metrów na ostatnim podjeździe, ale tempo było bardzo mocne. Cieszę się, że mogłem wrócić do pierwszej grupy i starałem się zrobić co w mojej mocy podczas sprintu. Dzisiejszy etap może być świetny dla ucieczki, spróbujemy wysłać naszych chłopaków do ucieczki i może na ostatnim podjeździe niektórzy faworyci spróbują ruszyć, więc wtedy spróbuję za nimi pojechać

– przyznaje Davide Piganzoli w rozmowie z Naszosie.

Na drugi ogień rozmawialiśmy z 10. w klasyfikacji generalnej Damiano Caruso, doświadczony zawodnik Bahrain-Victorious przyznaje, że strata Antonio Tiberiego zmusiła go do zmiany taktyki:

Wczoraj mieliśmy nieprzyjemną sytuację z Antonio Tiberim, musiał się wycofać z powodu problemów z żołądkiem, to jest jednak kolarstwo, wszystko może się zdarzyć. Teraz wrócił do domu, ma kilka dni na regenerację. Najważniejsze jest to, żeby zregenerował się do Giro, musi pozostać skupiony na tym celu, więc myślę, że wycofanie się tutaj nie jest największym problemem. Jeśli chodzi o mnie, wiele razy w swojej karierze zmieniałem mentalność z pomocnika na lidera i odwrotnie. Wczoraj zrobiłem to po raz kolejny, czułem się bardzo dobrze, dzisiaj też czuję się świetnie, więc liczę na jak najlepszy wynik

– przyznaje Damiano Caruso w rozmowie z Naszosie.

Na koniec doświadczony Włoch dodał, że ciągle nie wie jaką rolę będzie pełnił w przyszłym roku:

Jeśli chodzi o przyszły rok, nie wiem, jaka będzie moja rola. Szczerze mówiąc, w tej chwili skupiam się na następnym miesiącu, myślę o Giro, chcę dać sobie ostatni prezent (śmiech). Chciałbym być przydatny dla mojego zespołu i dla Antonio, a potem podejmę tę decyzję po Giro. Moje serce mi coś podpowiada, ale teraz chcę to zachować dla siebie

– dodaje na koniec Damiano Caruso.

W Sterzing/Vipiteno rozmowy z zawodnikami przeprowadził Dawid Jodłowski.The post Tour of the Alps 2025: Ostatni włoski dzień i włoskie rozmówki first appeared on Kolarstwo szosowe - Tour de France, Tour de Pologne - Wiadomości sportowe - naszosie.pl.