Szef MON: wierzę, że przy nowym kanclerzu Niemiec łatwiej będzie pozyskać reparacje wojenne
Polska powinna domagać się zadośćuczynienia od Niemiec, które nie rozliczyły się za II wojnę światową – mówił w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Dodał, że wierzy, iż przy nowym kanclerzu Friedrichu Merzu łatwiej będzie pozyskać reparacje wojenne. W radiu ZET szef MON został zapytany m.in. o słowa nowego kanclerza Niemiec, że w sprawie reparacji dla […] Artykuł Szef MON: wierzę, że przy nowym kanclerzu Niemiec łatwiej będzie pozyskać reparacje wojenne pochodzi z serwisu PCH24.pl.

Polska powinna domagać się zadośćuczynienia od Niemiec, które nie rozliczyły się za II wojnę światową – mówił w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Dodał, że wierzy, iż przy nowym kanclerzu Friedrichu Merzu łatwiej będzie pozyskać reparacje wojenne.
W radiu ZET szef MON został zapytany m.in. o słowa nowego kanclerza Niemiec, że w sprawie reparacji dla Polski za straty poniesione w czasie II wojny światowej – „temat ten prawnie jest zakończony”. Merz w środę w Warszawie podczas wspólnej konferencji z premierem Donaldem Tuskiem dodał, że nie oznacza to, że nie będzie rozmów o „wspólnych projektach, wspólnych pomysłach”.
– Uważam, że Niemcy nie rozliczyły się z II wojną światową, że temat nie jest zamknięty. (…) Domagaliśmy się tego w spotkaniach z naszymi odpowiednikami z Niemiec, ale ja wierzę, że teraz przy nowym kanclerzu, będzie o to łatwiej niż wcześniej – powiedział szef MON podkreślając, że Polska powinna stanowczo domagać się reparacji od Niemiec.
Kosiniak-Kamysz potwierdził, że w sprawie upamiętnienia i zadośćuczynienia za poniesione krzywdy odbywają się zakulisowe negocjacje. Ocenił, że do tej pory żaden rząd w tak otwarty sposób – również w rozmowach bilateralnych – nie poruszał tematu reparacji. Dodał, że działania rządu PiS w tym zakresie były skierowane raczej na mówienie o tym „w kraju”, bez osiągania żadnego efektu.
Pytany, czy może należy stworzyć nowy raport na temat poniesionych strat i reparacji wojennych odpowiedział, że nie powinniśmy tworzyć kolejnych zespołów i raportów. Podkreślił, że chodzi o śmierć 6 mln Polaków, zniszczenie stolicy, brak możliwości rozwojowych i 45 lat spędzone za żelazną kurtyną. – Czy to się da przełożyć tylko i wyłącznie na pieniądze – powiedział Kosiniak-Kamysz.
– My już zespołów, ani raportów może już nie róbmy, tylko oczekiwałbym zaangażowania w bezpieczeństwo wschodniej flanki i tu jest dobry przykład obecności niemieckich Patriotów w ramach misji NATO – ocenił.
Merz podczas środowej konferencji w Warszawie przypominał, że niemieckie wyrzutnie Patriot strzegą lotniska w Rzeszowie. Do obecności niemieckich systemów w Polsce nawiązał też Tusk, który powiedział, że zwrócił się do niemieckiego kanclerza z propozycją, by Niemcy przedłużyli misję Patriotów w Polsce do końca roku.
Temat odszkodowań dla ofiar II wojny światowej jest cały czas przedmiotem rozmów polskiego rządu ze stroną niemiecką. Zapowiedź wsparcia dla żyjących jeszcze Polaków poszkodowanych w II wojnie światowej padła podczas pierwszych od 2018 r. polsko-niemieckich konsultacji międzyrządowych, do których doszło na początku lipca ubiegłego roku, jednak szczegóły tej pomocy pozostały niesprecyzowane.
3 października 2022 r. minister spraw zagranicznych w rządzie PiS Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną do strony niemieckiej, dotyczącą odszkodowań wojennych. Polska domagała się w niej m.in. odszkodowania za straty materialne i niematerialne w wysokości 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych i zrekompensowania szkód. 3 stycznia 2023 r. MSZ przekazało wtedy, że resort dyplomacji RFN udzielił odpowiedzi na tę notę, uznając, że sprawa reparacji i odszkodowań za straty wojenne pozostaje zamknięta, a rząd niemiecki nie zamierza podejmować negocjacji w tej sprawie.
Źródło: PAP
TUSK „ZAPRZEDAŁ SIĘ” BERLINOWI? NIEMIECKIE MEDIA O REPARACJACH DLA POLSKI
Artykuł Szef MON: wierzę, że przy nowym kanclerzu Niemiec łatwiej będzie pozyskać reparacje wojenne pochodzi z serwisu PCH24.pl.