Strzała Walońska 2025: Tadej Pogačar nie dał szans rywalom!
Zwycięstwem Tadeja Pogačara zakończyła się 89. edycja Strzały Walońskiej. Mistrz świata przyspieszył mniej więcej w połowie finałowej wspinaczki pod Mur de Huy i zostawił wszystkich rywali daleko za swoimi plecami. Na podium stanęli także Kévin Vauquelin i Tom Pidcock. 89. edycja Strzały Walońskiej wyruszyła z Ciney i poprzez kilka pomniejszych podjazdów peleton skierował się na […] The post Strzała Walońska 2025: Tadej Pogačar nie dał szans rywalom! first appeared on Kolarstwo szosowe - Tour de France, Tour de Pologne - Wiadomości sportowe - naszosie.pl.

Zwycięstwem Tadeja Pogačara zakończyła się 89. edycja Strzały Walońskiej. Mistrz świata przyspieszył mniej więcej w połowie finałowej wspinaczki pod Mur de Huy i zostawił wszystkich rywali daleko za swoimi plecami. Na podium stanęli także Kévin Vauquelin i Tom Pidcock.
89. edycja Strzały Walońskiej wyruszyła z Ciney i poprzez kilka pomniejszych podjazdów peleton skierował się na 3 lokalne rundy zawierające podjazdy pod kolejno Côte d’Ereffe (2,2 km; 5,4%), Côte de Cherave (1,3 km; 7,7%) i finałowy Mur de Huy (1300 m; 9,7%). W sumie zawodnicy do pokonania mieli 205,2 kilometra.
Ucieczkę dnia tuż po starcie utworzyli Artem Shmidt (INEOS Grenadiers), Simon Guglielmi (Arkéa – B&B Hotels), Tom Paquot (Intermarché – Wanty), Ceriel Desal (Wagner Bazin WB) oraz Siebe Deweirdt (Team Flanders – Baloise). W peletonie za pracę wzięli się kolarze Q36.5 Pro Cycling Team, do których z czasem dołączyli przedstawiciele Lidl-Trek, UAE Team Emirates – XRG, Bahrain – Victorious i Soudal Quick-Step.
Dzisiejsza rywalizacja była mocno deszczowa, ale kolarze nie ociągali się i utrzymywali cały czas dość wysoką średnią prędkość na poziomie 42-43 km/h. Co ciekawe w głównej grupie nie było dziś spokoju, a 140 kilometrów przed metą do odjazdu przeskoczyli Tobias Foss (INEOS Grenadiers) i Robert Stannard (Bahrain-Victorious). 20 kilometrów później w ich ślady poszli Fredrik Dversnes i Andreas Leknessund (obaj Uno-X Mobility). Norwegowie minęli słabnącego Siebe Deweirdta, a ucieczka miała jedynie nieco ponad minutę przewagi nad peletonem.