Sprawa Szejny. Żukowska na antenie "wsypała" Klimasarę
Jak się jednak okazuje, najprawdopodobniej chodzi właśnie o Justynę Klimasarę, gdyż sama szefowa klubu Lewicy nieopatrznie zdradziła w Radiu Zet personalia rzeczonej kobiety, chociaż chwilę wcześniej bardzo się wystrzegała wyjawienia jej nazwiska.
Jak się jednak okazuje, najprawdopodobniej chodzi właśnie o Justynę Klimasarę, gdyż sama szefowa klubu Lewicy nieopatrznie zdradziła w Radiu Zet personalia rzeczonej kobiety, chociaż chwilę wcześniej bardzo się wystrzegała wyjawienia jej nazwiska.