Reżim Korei Północnej porwał całą rodzinę. Poszło o złamanie zakazu
Tajne służby Korei Północnej tropią mieszkańców kraju Kim Dzong Una, którzy używają zakazanych chińskich telefonów komórkowych. Z tego powodu bez wieści miała zniknąć m.in. bogata rodzina z miasta Hyesan tuż przy granicy z Chinami. "Wcześniej za pomocą łapówek można było uniknąć kary, teraz służby stosują najcięższe represje" — donosi portal Daily NK.
Tajne służby Korei Północnej tropią mieszkańców kraju Kim Dzong Una, którzy używają zakazanych chińskich telefonów komórkowych. Z tego powodu bez wieści miała zniknąć m.in. bogata rodzina z miasta Hyesan tuż przy granicy z Chinami. "Wcześniej za pomocą łapówek można było uniknąć kary, teraz służby stosują najcięższe represje" — donosi portal Daily NK.