
Zagraniczne redakcje biją na alarm: nadchodzące wybory prezydenckie w Polsce stawiają nas w epicentrum europejskiej batalii o liberalne wartości i twardy konserwatyzm. Od Londynu przez Waszyngton po Berlin – wszystkie oczy zwrócone są na Warszawę, gdzie 18 maja Polacy podejmą decyzję, która może wstrząsnąć całą Unią.