Po aferze z "Wielorybem" tłumacze niechętnie przyznają się do automatycznych translatorów
Po aferze z "Wielorybem" tłumacze zaprzeczają, że korzystają w tłumaczeniach z automatycznych translatorów. Ale tylko niektórzy. Czy czytamy książki, które tworzy AI? Bardzo możliwe. Sztuczna inteligencja jest już wykorzystywana do pisania i tłumaczenia literatury. – Zawsze wykorzystuję translator – mówi mi tłumacz literacki, który zgodził się udzielić anonimowej wypowiedzi. Robi tak już od pięciu lat.
Po aferze z "Wielorybem" tłumacze zaprzeczają, że korzystają w tłumaczeniach z automatycznych translatorów. Ale tylko niektórzy. Czy czytamy książki, które tworzy AI? Bardzo możliwe. Sztuczna inteligencja jest już wykorzystywana do pisania i tłumaczenia literatury. – Zawsze wykorzystuję translator – mówi mi tłumacz literacki, który zgodził się udzielić anonimowej wypowiedzi. Robi tak już od pięciu lat.