Parlament Europejski podjął decyzję w sprawie Grzegorza Brauna. Prokuratura może działać dalej
Europoseł Grzegorz Braun został dziś pozbawione immunitetu. W tym samym czasie polityk zdjął flagę Unii Europejskiej, wytarł sobie nią buty, następnie podpalił ją na dziedzińcu.


We wtorek Parlament Europejski postanowił o uchyleniu immunitetu europosła Grzegorza Brauna. Wniosek złożyła warszawska Prokuratura Okręgowa, która prowadzi wobec polityka szereg postępowań. Obecnie chce mu przedstawić siedem zarzutów.
Dwa z nich dotyczą naruszania nietykalności cielesnej oraz znieważenia lekarza. Chodzi o dyrektora Narodowego Centrum Kardiologii. Trzy kolejne związane są z „różnymi czynami chuligańskimi”. Ostatnie zaś to publiczne znieważenie przedmiotu czci religijnej oraz naruszenie nietykalności cielesnej osoby podejmującej interwencję. Mowa tu o zgaszeniu świec chanukowych w Sejmie.
Część spraw ciągnie się już dłuższy czas, gdyż kiedy decyzją Sejmu Braunowi odebrano immunitet, ten uzyskał mandat europosła. Tym samym śledczy znów musieli wnioskować o jego uchylenie, tym razem do Parlamentu Europejskiego.
Tymczasem dziś o Grzegorzu Braunie znów zrobiło się głośno. Wszedł do budynku Ministerstwa Przemysłu w Katowicach z „interwencją poselską”. Zdjął wiszącą tam flagę Unii Europejskiej, wytarł sobie nią buty, następnie podpalił ją na dziedzińcu resortu.
Jeżeli zaś chodzi o incydent z Białej Podlaskiej, kiedy to podczas wiecu wyborczego polityka zdjęta została wisząca na balkonie Ratusza flaga Ukrainy, sprawą zajęła się prokuratura. Mowa tu o znieważeniu znaku lub symbolu państwowego.
To jednak nie wszystko. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w postaci publicznego nawoływania do nienawiści i publicznego znieważenie obywateli Ukrainy.