Pamela Anderson pokazała niesamowitą metamorfozę na Met Gali. Po długich blond włosach nie ma śladu

Pamela Anderson pojawiła się na tegorocznej Met Gali. Gwiazda zaskoczyła odmienionym wyglądem. Choć bez makijażu mogliśmy ją już oglądać nieraz, to teraz zdecydowała się też na zmianę fryzury. Skróciła włosy i w nowym looku zaprezentowała się przed fotoreporterami. Towarzyszył jej 28-letni syn. Met Gala to wydarzenie, którym żyją zarówno miłośnicy mody, jak i fani pierwszoligowych gwiazd. 5 maja w Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku po słynnych schodach przeszło mnóstwo znanych osób. Dress code uroczystości brzmiał następująco "Tailored for You". Był ściśle związany z wystawą Instytutu Kostiumów zatytułowaną "Superfine: Tailoring Black Style", która zostanie otwarta 10 maja bieżącego roku. Temat wystawy jest celebracją afroamerykańską modę, a zwłaszcza czarny dandyzm z XVIII wieku i jego wpływ na współczesną modę. Pamela Anderson na MET Gali 2025 Jedną z gwiazd, które wzbudziły największe zainteresowanie była Pamela Anderson. 57-latka w nowym looku zjawiła się na niebieskim, obsypanym kwiatami dywanie z synem, Brandonem Thomasem Lee. Okazało się, że Anderson w ostatnim czasie zrobiła ostre cięcie i po jej długich blond włosach nie ma już śladu. Celebrytka postawiła na modnego w tym sezonie mikroboba z ostrym, prostym brzegiem podkreślającym kości policzkowe oraz krótką grzywkę nazywaną francuską. Nowa fryzura doskonale pasowała do jej kreacji. Tego wieczoru miała na sobie srebrną jedwabną suknię maxi z długimi rękawami o rzeźbiarskim kroju haftowaną ręcznie cekinami i kryształkami, które migotały w światłach reflektorów. Strój zaprojektował Tory Burch. Anderson praktycznie zrezygnowała z makijażu, stawiając na promienną, lśniącą naturalną cerę z subtelnie podkreślonymi różem policzkami. Z kolei jej syn założył ponadczasowy czarny garnitur. Całą stylizację dopełniła broszka, która fasonem pasowała do sukni jego mamy. Dodajmy, że w ostatnim czasie Pamela Anderson powróciła w wielkim stylu do łask Hollywood. Gwiazda "Słonecznego patrolu" zachwyciła krytyków i widzów swoją kreacją w dramacie "The Last Showgirl", za którą otrzymała nominację do Złotego Globu. Na 57-latkę czekają nowe zawodowe wyzwania. Ma zagrać główną rolę w filmie "Alma" legendarnej reżyserki Sally Potter.

Maj 6, 2025 - 10:54
 0
Pamela Anderson pokazała niesamowitą metamorfozę na Met Gali. Po długich blond włosach nie ma śladu
Pamela Anderson pojawiła się na tegorocznej Met Gali. Gwiazda zaskoczyła odmienionym wyglądem. Choć bez makijażu mogliśmy ją już oglądać nieraz, to teraz zdecydowała się też na zmianę fryzury. Skróciła włosy i w nowym looku zaprezentowała się przed fotoreporterami. Towarzyszył jej 28-letni syn. Met Gala to wydarzenie, którym żyją zarówno miłośnicy mody, jak i fani pierwszoligowych gwiazd. 5 maja w Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku po słynnych schodach przeszło mnóstwo znanych osób. Dress code uroczystości brzmiał następująco "Tailored for You". Był ściśle związany z wystawą Instytutu Kostiumów zatytułowaną "Superfine: Tailoring Black Style", która zostanie otwarta 10 maja bieżącego roku. Temat wystawy jest celebracją afroamerykańską modę, a zwłaszcza czarny dandyzm z XVIII wieku i jego wpływ na współczesną modę. Pamela Anderson na MET Gali 2025 Jedną z gwiazd, które wzbudziły największe zainteresowanie była Pamela Anderson. 57-latka w nowym looku zjawiła się na niebieskim, obsypanym kwiatami dywanie z synem, Brandonem Thomasem Lee. Okazało się, że Anderson w ostatnim czasie zrobiła ostre cięcie i po jej długich blond włosach nie ma już śladu. Celebrytka postawiła na modnego w tym sezonie mikroboba z ostrym, prostym brzegiem podkreślającym kości policzkowe oraz krótką grzywkę nazywaną francuską. Nowa fryzura doskonale pasowała do jej kreacji. Tego wieczoru miała na sobie srebrną jedwabną suknię maxi z długimi rękawami o rzeźbiarskim kroju haftowaną ręcznie cekinami i kryształkami, które migotały w światłach reflektorów. Strój zaprojektował Tory Burch. Anderson praktycznie zrezygnowała z makijażu, stawiając na promienną, lśniącą naturalną cerę z subtelnie podkreślonymi różem policzkami. Z kolei jej syn założył ponadczasowy czarny garnitur. Całą stylizację dopełniła broszka, która fasonem pasowała do sukni jego mamy. Dodajmy, że w ostatnim czasie Pamela Anderson powróciła w wielkim stylu do łask Hollywood. Gwiazda "Słonecznego patrolu" zachwyciła krytyków i widzów swoją kreacją w dramacie "The Last Showgirl", za którą otrzymała nominację do Złotego Globu. Na 57-latkę czekają nowe zawodowe wyzwania. Ma zagrać główną rolę w filmie "Alma" legendarnej reżyserki Sally Potter.