Otoczenie fragmentu szlaku turystycznego pod Zamkiem Lubelskim pozostaje trochę zaniedbane. Ma to się zmienić (zdjęcia)

Tuż za płotem Zamku Lubelskiego, od strony wschodniej, a więc od strony Galerii VIVO, zlokalizowano fragment szlaku turystycznego. Sam szlak jest nieźle oznakowany, ale jego podłoże  - gruntowe, fragmentami pokryte "żużlem" (ograniczone niewielkimi krawężnikami), po którym potencjalny turysta ma się poruszać - jest po prostu... słabo widoczne lub prawie niewidoczne. Jest porośnięte niewysoką roślinnością, sprawia wrażenie zaniedbanego, niesprzątanego. 

Mar 16, 2025 - 09:39
 0
Otoczenie fragmentu szlaku turystycznego pod Zamkiem Lubelskim pozostaje trochę zaniedbane. Ma to się zmienić (zdjęcia)

– Ten szlak pieszy stanowi część dłuższego szlaku Kaniwola-Szastarka, które wytyczyło PTTK kilka lat temu, korzystając z infrastruktury miejskiej, ziemnej – wyjaśnia Beata Pietryczuk z Biura Prasowego w Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin. – Alejka wzdłuż ogrodzenia Zamku Lubelskiego od strony al. Unii Lubelskiej  jest rodzajem alejki naturalistycznej, nieutwardzonej stąd nie wymaga cyklicznego oczyszczania z liści czy roślinności. Ostatni raz została wykoszona razem z trawnikami we wrześniu 2024 r. Obecnie teren ten znajduje się w bieżącym utrzymaniu Wydziału Zieleni i Gospodarki Komunalnej.

Ale sytuacja związana ze stanem technicznym tego miejsca zmieni się.

– Wskazana przestrzeń, po której przebiega alejka – kontynuuje Beata Pietryczuk – jest zaplanowana do przebudowy w ramach rewitalizacji Błoni pod Zamkiem.

Pewnym dysonansem jest znajdujący się tuż przy szlaku wysoki pień drzewa – kiedyś najprawdopodobniej złamanego, w większości uciętego, a częściowo powalonego na wysokie metalowe ogrodzenie na skarpie (tuż za Kaplicą Zamkową Św. Trójcy), a więc należące do Muzeum Narodowego w Lublinie. Ten fragment ogrodzenia jest uszkodzony, poważnie wygięty. I choć ani pień, ani uszkodzony fragment ogrodzenia nie stwarzają bezpośredniego niebezpieczeństwa dla przechodniów, to jednak estetycznie to miejsce nie wygląda. Pień powinien zatem zniknąć, a uszkodzone metalowe ogrodzenie należy naprawić. Zarówno drzewa rosnące na skarpie Zamku Lubelskiego jak i ogrodzenie są w użytkowaniu wieczystym Muzeum Lubelskiego w Lublinie.

– Informujemy, że uszkodzenie ogrodzenia było wynikiem przewrócenia się drzewa pod wpływem silnego wiatru – bardzo szybko na naszą interwencję zareagowała Justyna Wośniak z Muzeum Narodowego w Lublinie. – Drzewo to zostało już usunięte, aby zapewnić pełne bezpieczeństwo przechodniom poruszającym się wzdłuż szlaku turystycznego. Aktualny stan ogrodzenia nie stwarza zagrożenia, jednak zdajemy sobie sprawę, że jego wygląd może budzić pewne wątpliwości estetyczne. Pragniemy zapewnić, że ogrodzenie zostanie przywrócone do stanu sprzed tego zdarzenia, tak aby nie odbiegało wyglądem od pozostałych elementów infrastruktury. Prace te zostaną przeprowadzone zgodnie z obowiązującymi procedurami. Dziękujemy za troskę o estetykę oraz stan przestrzeni publicznej.

Tekst i zdjęcia Leszek Mikrut