Oto sondaż tydzień przed wyborami. Trzaskowski na "psychologicznej" granicy

Na ostatniej prostej przed wyborami prezydenckimi najnowszy sondaż pokazał nam coś ważnego. Rafał Trzaskowski wciąż trzyma się na "psychologicznej" granicy. Z kolei Sławomir Mentzen prawdopodobnie może pożegnać się z marzeniami o drugiej turze. Z nowego sondażu Opinia24 dla "Newsweeka" dowiadujemy się, że Rafał Trzaskowski aktualnie ma 30 proc. poparcia. To oznacza, że wciąż trzyma się na granicy "psychologicznego" progu, który na razie wydaje się nie do przeskoczenia dla Karola Nawrockiego. Kandydat PiS jest wskazywany przez 25 proc. ankietowanych. Trzecie miejsce w tym zestawieniu zajął Sławomir Mentzen, który zgarnął 13 proc. poparcia. Dalej mamy sondażowy... ścisk, ponieważ różnice między kandydatami są minimalne. Tuż poza podium znalazł się Szymon Hołownia (7 proc.). Kolejna jest Magdalena Biejat z wynikiem 6 proc. Adrian Zandberg zdobyłby 5 proc., a Grzegorz Braun 4 proc. Joanna Senyszyn mogłaby liczyć na 2 proc. głosów. Po symbolicznym 1 proc. mieliby: Marek Jakubiak, Artur Bartoszewicz oraz Krzysztof Stanowski. Pozostali kandydaci uzyskali wyniki poniżej 1 proc. W sondażu 5 proc. badanych udzieliło odpowiedzi: "Nie wiem/trudno powiedzieć". "Newsweek" w nawiązaniu do tego sondażu zauważa, że jeśli Trzaskowski i Nawrocki rzeczywiście zdobyliby razem tylko 55 proc. poparcia, byłby to rezultat historycznie słaby dla Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości. "Od startu Donalda Tuska i Lecha Kaczyńskiego w 2005 r. w każdych kolejnych wyborach prezydenckich kandydaci PO i PiS zgarniali w sumie powyżej 68 proc. poparcia w pierwszej turze" – podkreślono. W oczy rzuca się jeszcze wynik Mentzena, który kilka tygodni temu miał szansę "objechać" Nawrockiego. Wydaje się jednak, że w tej chwili może zapomnieć o tym, by wyprzedzić kandydata PiS i realnie myśleć o drugiej turze wyborów. Z drugiej strony poparcie dla Nawrockiego jest tu pewnym znakiem zapytania. "Newsweek" podkreśla, że sondaż przeprowadzono w dniach 5-7 maja, kiedy tzw. afera mieszkaniowa dopiero się rozkręcała. Trudno powiedzieć, jak wpłynie na jego poparcie na mecie kampanii.

Maj 11, 2025 - 08:57
 0
Oto sondaż tydzień przed wyborami. Trzaskowski na "psychologicznej" granicy
Na ostatniej prostej przed wyborami prezydenckimi najnowszy sondaż pokazał nam coś ważnego. Rafał Trzaskowski wciąż trzyma się na "psychologicznej" granicy. Z kolei Sławomir Mentzen prawdopodobnie może pożegnać się z marzeniami o drugiej turze. Z nowego sondażu Opinia24 dla "Newsweeka" dowiadujemy się, że Rafał Trzaskowski aktualnie ma 30 proc. poparcia. To oznacza, że wciąż trzyma się na granicy "psychologicznego" progu, który na razie wydaje się nie do przeskoczenia dla Karola Nawrockiego. Kandydat PiS jest wskazywany przez 25 proc. ankietowanych. Trzecie miejsce w tym zestawieniu zajął Sławomir Mentzen, który zgarnął 13 proc. poparcia. Dalej mamy sondażowy... ścisk, ponieważ różnice między kandydatami są minimalne. Tuż poza podium znalazł się Szymon Hołownia (7 proc.). Kolejna jest Magdalena Biejat z wynikiem 6 proc. Adrian Zandberg zdobyłby 5 proc., a Grzegorz Braun 4 proc. Joanna Senyszyn mogłaby liczyć na 2 proc. głosów. Po symbolicznym 1 proc. mieliby: Marek Jakubiak, Artur Bartoszewicz oraz Krzysztof Stanowski. Pozostali kandydaci uzyskali wyniki poniżej 1 proc. W sondażu 5 proc. badanych udzieliło odpowiedzi: "Nie wiem/trudno powiedzieć". "Newsweek" w nawiązaniu do tego sondażu zauważa, że jeśli Trzaskowski i Nawrocki rzeczywiście zdobyliby razem tylko 55 proc. poparcia, byłby to rezultat historycznie słaby dla Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości. "Od startu Donalda Tuska i Lecha Kaczyńskiego w 2005 r. w każdych kolejnych wyborach prezydenckich kandydaci PO i PiS zgarniali w sumie powyżej 68 proc. poparcia w pierwszej turze" – podkreślono. W oczy rzuca się jeszcze wynik Mentzena, który kilka tygodni temu miał szansę "objechać" Nawrockiego. Wydaje się jednak, że w tej chwili może zapomnieć o tym, by wyprzedzić kandydata PiS i realnie myśleć o drugiej turze wyborów. Z drugiej strony poparcie dla Nawrockiego jest tu pewnym znakiem zapytania. "Newsweek" podkreśla, że sondaż przeprowadzono w dniach 5-7 maja, kiedy tzw. afera mieszkaniowa dopiero się rozkręcała. Trudno powiedzieć, jak wpłynie na jego poparcie na mecie kampanii.