Ostra reakcja Trumpa na ostatnie ataki w Ukrainie. Padły groźby wobec Rosji

Donald Trump zareagował w piątek na ostatnie ataki skierowane przeciwko Ukrainie. Prezydent USA ostrzegł Rosję przed dalszymi działaniami, grożąc Moskwie kolejnymi sankcjami. Trump reaguje na ostatnie ataki wobec Ukrainy Prezydent Donald Trump napisał w piątek na platformie Truth Social, że "poważnie rozważa nałożenie szeroko zakrojonych sankcji bankowych, sankcji (ekonomicznych-red.) i ceł na Rosję, dopóki nie uda się osiągnąć rozejmu i ostatecznego porozumienia pokojowego". Prezydent USA zaapelował też do Rosji i Ukrainy: "usiądźcie do stołu już teraz, zanim będzie za późno". Trump jest zdania, że obecnie Rosja "daje łomot" Ukrainie na polu bitwy. Tymczasem tylko w czwartek Ukraina poinformowała, że co najmniej cztery osoby zginęły, a ponad 30 zostało rannych w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego, do którego doszło w środę wieczorem w mieście Krzywy Róg w obwodzie dniepropietrowskim. Jak donosiły agencje prasowe, "czternaście osób jest w stanie ciężkim". "Całą noc trwała akcja ratunkowa w Krzywym Rogu w miejscu rosyjskiego ataku rakietowego. Rakieta balistyczna uderzyła w zwykły hotel. Tuż przed atakiem w hotelu zameldowali się wolontariusze z organizacji humanitarnej – obywatele Ukrainy, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii" – napisał o tym ataku prezydent Ukrainy. "Przeżyli, ponieważ udało im się wyjść ze swoich pokoi na czas. Niestety, w tym ataku zginęły cztery osoby. Składam kondolencje ich rodzinom i bliskim" – przekazał wówczas Wołodymyr Zełenski. Jak dodał, "wiele budynków cywilnych wokół hotelu również zostało uszkodzonych". Ostatnie ataki Rosji wobec Ukrainy W piątek ukraiński przywódca informował z kolei, że "wczoraj wieczorem rosyjska armia przeprowadziła kolejny masowy atak na naszą infrastrukturę energetyczną". "Różne obiekty zostały zaatakowane w kilku regionach – Odessie, Połtawie, Czernihowie i Tarnopolu" – czytamy. "Łącznie Rosjanie użyli prawie 70 rakiet, zarówno manewrujących, jak i balistycznych, oraz prawie 200 dronów uderzeniowych. Wszystko to było skierowane przeciwko infrastrukturze, która zapewnia normalne życie. Obecnie prowadzone są prace naprawcze i przywracające funkcjonowanie wszędzie tam, gdzie to konieczne. Niestety, uszkodzone zostały także zwykłe budynki mieszkalne. W Charkowie rosyjska rakieta trafiła blisko budynku mieszkalnego. Ludzie zostali ranni" – opisał Zełenski. Przekazał też, że do ochrony ukraińskiego nieba użyto myśliwców F-16 oraz samolotów Mirage, które zostały dostarczone przez Francję. W czwartek w kwestii wojny w Ukrainie głos zabrał także Władimir Putin. Dyktator zaznaczył, że Rosja nie ma zamiaru ustępować nikomu podczas "specjalnej operacji wojskowej" (tak Rosjanie nazywają tę wojnę – red.). – Musimy wybrać dla siebie opcję pokojową, która będzie nam odpowiadać i która zapewni pokój dla naszego kraju w dłuższej perspektywie – powiedział Putin. – Nie oddamy tego, co nasze – stwierdził. Jego słowa najpewniej odnoszą się do ziem na Krymie, a także w obwodach donieckim, ługańskim, zaporoskim i chersońskim, które są obecnie okupowane przez Rosjan.

Mar 7, 2025 - 19:19
 0
Ostra reakcja Trumpa na ostatnie ataki w Ukrainie. Padły groźby wobec Rosji
Donald Trump zareagował w piątek na ostatnie ataki skierowane przeciwko Ukrainie. Prezydent USA ostrzegł Rosję przed dalszymi działaniami, grożąc Moskwie kolejnymi sankcjami. Trump reaguje na ostatnie ataki wobec Ukrainy Prezydent Donald Trump napisał w piątek na platformie Truth Social, że "poważnie rozważa nałożenie szeroko zakrojonych sankcji bankowych, sankcji (ekonomicznych-red.) i ceł na Rosję, dopóki nie uda się osiągnąć rozejmu i ostatecznego porozumienia pokojowego". Prezydent USA zaapelował też do Rosji i Ukrainy: "usiądźcie do stołu już teraz, zanim będzie za późno". Trump jest zdania, że obecnie Rosja "daje łomot" Ukrainie na polu bitwy. Tymczasem tylko w czwartek Ukraina poinformowała, że co najmniej cztery osoby zginęły, a ponad 30 zostało rannych w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego, do którego doszło w środę wieczorem w mieście Krzywy Róg w obwodzie dniepropietrowskim. Jak donosiły agencje prasowe, "czternaście osób jest w stanie ciężkim". "Całą noc trwała akcja ratunkowa w Krzywym Rogu w miejscu rosyjskiego ataku rakietowego. Rakieta balistyczna uderzyła w zwykły hotel. Tuż przed atakiem w hotelu zameldowali się wolontariusze z organizacji humanitarnej – obywatele Ukrainy, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii" – napisał o tym ataku prezydent Ukrainy. "Przeżyli, ponieważ udało im się wyjść ze swoich pokoi na czas. Niestety, w tym ataku zginęły cztery osoby. Składam kondolencje ich rodzinom i bliskim" – przekazał wówczas Wołodymyr Zełenski. Jak dodał, "wiele budynków cywilnych wokół hotelu również zostało uszkodzonych". Ostatnie ataki Rosji wobec Ukrainy W piątek ukraiński przywódca informował z kolei, że "wczoraj wieczorem rosyjska armia przeprowadziła kolejny masowy atak na naszą infrastrukturę energetyczną". "Różne obiekty zostały zaatakowane w kilku regionach – Odessie, Połtawie, Czernihowie i Tarnopolu" – czytamy. "Łącznie Rosjanie użyli prawie 70 rakiet, zarówno manewrujących, jak i balistycznych, oraz prawie 200 dronów uderzeniowych. Wszystko to było skierowane przeciwko infrastrukturze, która zapewnia normalne życie. Obecnie prowadzone są prace naprawcze i przywracające funkcjonowanie wszędzie tam, gdzie to konieczne. Niestety, uszkodzone zostały także zwykłe budynki mieszkalne. W Charkowie rosyjska rakieta trafiła blisko budynku mieszkalnego. Ludzie zostali ranni" – opisał Zełenski. Przekazał też, że do ochrony ukraińskiego nieba użyto myśliwców F-16 oraz samolotów Mirage, które zostały dostarczone przez Francję. W czwartek w kwestii wojny w Ukrainie głos zabrał także Władimir Putin. Dyktator zaznaczył, że Rosja nie ma zamiaru ustępować nikomu podczas "specjalnej operacji wojskowej" (tak Rosjanie nazywają tę wojnę – red.). – Musimy wybrać dla siebie opcję pokojową, która będzie nam odpowiadać i która zapewni pokój dla naszego kraju w dłuższej perspektywie – powiedział Putin. – Nie oddamy tego, co nasze – stwierdził. Jego słowa najpewniej odnoszą się do ziem na Krymie, a także w obwodach donieckim, ługańskim, zaporoskim i chersońskim, które są obecnie okupowane przez Rosjan.