„Nowa” planeta Enaiposha nie przypomina niczego w naszym Układzie Słonecznym

Egzoplaneta Enaiposha, znana też pod nazwami GJ 1214 b, a także Gliese 1214 b, została odkryta już ładnych kilka lat temu (w grudniu 2009 roku), jednak najnowsze dane z JWST (James Webb Space Telescope) pozwoliły sklasyfikować ją zupełnie inaczej. Uczyniły z globu uznanego wcześniej za wręcz nudny (tzw. kolejny mini-Neptun) coś absolutnie wyjątkowego. Dlaczego mini-Neptun […] Artykuł „Nowa” planeta Enaiposha nie przypomina niczego w naszym Układzie Słonecznym pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.

Mar 20, 2025 - 23:48
 0
„Nowa” planeta Enaiposha nie przypomina niczego w naszym Układzie Słonecznym
Artystyczna wizja planety o kremowoczerwonym odcieniu na tle gwiaździstego, ciemnego nieba kosmicznego.

Egzoplaneta Enaiposha, znana też pod nazwami GJ 1214 b, a także Gliese 1214 b, została odkryta już ładnych kilka lat temu (w grudniu 2009 roku), jednak najnowsze dane z JWST (James Webb Space Telescope) pozwoliły sklasyfikować ją zupełnie inaczej. Uczyniły z globu uznanego wcześniej za wręcz nudny (tzw. kolejny mini-Neptun) coś absolutnie wyjątkowego.

Dlaczego mini-Neptun jest nudny?

Położona 47 lat świetlnych od Ziemi, orbitująca wokół czerwonego karła, planeta ta została niedawno przeanalizowana dzięki nowym danym z Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba (JWST). Wyniki badań zaskoczyły astronomów, wskazując, że Enaiposha nie przypomina niczego w naszym Układzie Słonecznym. I na pewno nie jest – jak wcześniej sądzono – kolejnym mini-Neptunem.

Enaiposha początkowo była klasyfikowana jako mini-Neptun. Skąd zatem określenie, że była to nudna planeta? Okazuje się, że planety zwane mini-Neptunami to bardzo powszechny typ planety, jakie udaje nam się znaleźć w naszej galaktyce, choć nie mamy bezpośredniego ich odpowiednika w naszym Układzie Słonecznym.

Enaiposha okazała się jednak być czymś zupełnie innym. Nowe obserwacje ujawniły, że jej atmosfera jest bogata w dwutlenek węgla, wodę, metan i metale, a otaczają ją gęste warstwy mgły i aerozoli. Brak wodoru w dużej ilości, typowego dla mini-Neptunów, skłonił naukowców do rewizji jej statusu.

Enaiposha: gęsta i bardzo gorąca

Obecnie GJ 1214 b określana jest jako „super-Wenus” – gorący, skalisty i pokryty bardzo gęstą atmosferą świat, który może być ogniwem łączącym gazowe olbrzymy z planetami typu super-Ziemia. Enaiposha stanowi być może zupełnie nowy typ planety pomiędzy tzw. super-Ziemiami (planety podobne do Ziemi, ale nieco większe od naszego globu), a mini-Neptunami (planety nieco mniejsze od Neptuna).

Odkrycie stawia przed naukowcami nowe pytania dotyczące ewolucji planet. Niektórzy sugerują, że Enaiposha mogła kiedyś być mini-Neptunem, który z czasem utracił swoją wodorową otoczkę, przekształcając się w obecny stan pod wpływem bliskości gwiazdy.

Tutaj warto zdać sobie sprawę, że Enaiposha orbituje w odległości zaledwie 0,0149 jednostki astronomicznej od swojego słońca. 1 jednostka astronomiczna (AU = astronomical unit) to średnia odległość Ziemi od Słońca. Dla porównania w naszym układzie Wenus orbituje wokół Słońca w średniej odległości 0,72 AU, a Merkury – średnio w odległości 0,387 AU. Zatem choć macierzysta gwiazda interesującego nas tutaj globu jest słabsza od naszego Słońca (to czerwony karzeł GJ 1214 o masie ok. 0,2 masy Słońca), to Enaiposha orbituje bardzo, bardzo blisko gwiazdy. Piekielnie blisko.

To nie jest przyjazny glob, ale to „brakujące ogniwo” planetarnej ewolucji

Jej ekstremalne warunki, w tym wysoka temperatura i gęsta atmosfera, czynią ją bardzo mało prawdopodobnym miejscem dla życia, ale badanie takich światów może pomóc w zrozumieniu procesów formowania się planet.

Odkrycie to, opublikowane na łamach The Astrophysical Journal, podkreśla znaczenie zaawansowanych technologii, takich jak JWST, w eksploracji kosmosu. Być może rozczarowujący dla niektórych jest fakt, że Enaiposha nie ma nic wspólnego z przyjaznym globem. Niemniej jej unikalny skład chemiczny pokazuje, że na temat ewolucji planet w naszej galaktyce wciąż dowiadujemy się czegoś nowego.

To odkrycie nie tylko poszerza naszą wiedzę o różnorodności światów poza Układem Słonecznym, ale także inspiruje do poszukiwania kolejnych niezwykłych planet, które mogą skrywać się w odległych zakątkach kosmosu. Czy znajdziemy planetę idealną? To wydaje się kwestią czasu, pozostaje jednak pytanie: jak do niej dotrzeć, gdy ją znajdziemy?

Źródło: The Astrophysical Journal. Zdjęcie otwierające: NASA/JPL-Caltech/R. Hurt (IPAC)

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Artykuł „Nowa” planeta Enaiposha nie przypomina niczego w naszym Układzie Słonecznym pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.