NBA: Historyczny początek, o którym lepiej zapomnieć…
W meczu kluczowym dla dalszych losów półfinału Konferencji Zachodniej Oklahoma City Thunder wygrali z Denver Nuggets 92:87. Tym samym podopieczni Marka Daigneaulta doprowadzili do wyrównania stanu serii, przez co właściwie wszystko zaczyna się od nowa. Problem w tym, że o ile sam mecz był zacięty, zgromadzeni w Ball Arena w Denver kibice mogli mieć swego […] The post NBA: Historyczny początek, o którym lepiej zapomnieć… first appeared on PROBASKET.

W meczu kluczowym dla dalszych losów półfinału Konferencji Zachodniej Oklahoma City Thunder wygrali z Denver Nuggets 92:87. Tym samym podopieczni Marka Daigneaulta doprowadzili do wyrównania stanu serii, przez co właściwie wszystko zaczyna się od nowa. Problem w tym, że o ile sam mecz był zacięty, zgromadzeni w Ball Arena w Denver kibice mogli mieć swego rodzaju deja vu sprzed jakichś 25 lat. A to nie jedyny zarzut, jaki można mieć do tego spotkania.
W trzech poprzednich starcia obu ekip punktów nie brakowało. Szczególnie obfity w nie był drugi mecz serii, gdy na własnym terenie Oklahoma City Thunder rozgromili Denver Nuggets 149:106. Trzecie spotkanie, do rozstrzygnięcia którego potrzebna była dogrywka, zakończyło się wygraną ekipy z Kolorado 113:104. Tymczasem kolejne, kluczowe starcie przypomniało fanom zgromadzonym na arenie w Denver o meczach play-offowych sprzed mniej więcej ćwierćwiecza.
Obie drużyny przeszły do historii, choć trudno nazwać powód chlubnym. W pierwszej kwarcie niedzielnego pojedynku zdobyto zaledwie 25 punktów (17:8 dla OKC). co wyrównało dotychczasowy rekord najmniejszej liczby „oczek” zdobytych w pierwszej odsłonie meczu fazy play-off od momentu, gdy w NBA wprowadzono zegar 24 sekund.