Nawet Mentzen grzmi ws. "afery mieszkaniowej". "Oszczędzałem Nawrockiego, ale są granice"

Sławomir Mentzen zabrał głos w sprawie Karola Nawrockiego, krytykując go w związku z kontrowersjami wokół mieszkania w Gdańsku. – Czy naprawdę nigdzie w otoczeniu PiS nie ma chociaż jednej uczciwej osoby, którą mogliście wystawić w tych wyborach? Przecież to jest wasza wina, a nie moja – stwierdził kandydat na prezydenta z Konfederacji. "Nawrocki zrobił rzecz całkowicie obrzydliwą. Przejął mieszkanie od starszej i schorowanej osoby, nie płacąc za nie. Do tego skłamał u notariusza, że zapłacił, zmusił też do kłamstwa sprzedającego mieszkanie. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, jak coś takiego może być akceptowalne dla kogoś z jakąkolwiek wrażliwością społeczną. Tymczasem cały PiS tego broni. I to co godzinę w inny sposób, bo wersje obrony zmieniają się cały czas" – czytamy w obszernym wpisie w serwisie X Sławomira Mentzena. Już nawet Mentzen krytykuje Nawrockiego Jak wskazał polityk, "nie będzie udawał, że nic się nie dzieje, nie będzie bronił tego, co zrobił Nawrocki". "Może u was w PiS, tak jak w PO, toleruje się dowolne świństwa, tylko dlatego, że zrobił je ktoś od was, ale to nie jest normalne. Jestem teraz atakowany, bo mówienie o tym, jak Nawrocki zdobył mieszkanie, jest wbrew interesowi Polski, bo działa na korzyść Trzaskowskiego. Nie można mówić prawdy, bo to szkodzi Polsce. Nie można mówić prawdy, bo to pomaga Tuskowi" – napisał. Mentzen wskazał też, że całą kampanię atakował Trzaskowskiego i Tuska. "Bo sobie na to zasłużyli. Oszczędzałem Nawrockiego, pomimo tego, że nie wydawał się najlepiej wybranym kandydatem. Ale są pewne granice, które Nawrocki, a wy razem z nim, przekroczyliście. I nie dam sobie wmówić, że tolerowanie obrzydliwych rzeczy jest dobre dla Polski" – podkreślił. – Czy naprawdę nigdzie w otoczeniu PiS nie ma chociaż jednej uczciwej osoby, którą mogliście wystawić w tych wyborach? Przecież to jest wasza wina, a nie moja – dodał jeszcze w nagraniu na swoim kanale YouTube. Tymczasem we wtorek opublikowano oświadczenie majątkowe prezesa IPN i kandydata PiS Karola Nawrockiego, które udostępniła jego rzeczniczka Emilia Wierzbicki. W dokumencie znalazły się informacje o dwóch mieszkaniach w Gdańsku, będących w całości własnością Nawrockiego i jego żony. Ich powierzchnia to odpowiednio 57 mkw. i 30 mkw. Taki majątek ma prezes IPN Prezes IPN uwzględnił w oświadczeniu również trzeci lokal o powierzchni 57 mkw. – również w Gdańsku. Jak zaznaczył, nieruchomość ta będzie w przyszłości współdzielona z jego siostrą po śmierci ich matki. Zarówno media, jak i sam Nawrocki informowali wcześniej o takim stanie prawnym. – Nie minąłem się dwukrotnie z prawdą i nie jestem właścicielem trzech mieszkań. To mieszkanie, które należy do mojej mamy i którego właścicielką jest moja mama, która szczęśliwie żyje i ją serdecznie pozdrawiam – mówił we wtorek Karol Nawrocki w programie "Rymanowski Live". I dodał: – Z przezorności wpisywałem do swoich oświadczeń majątkowych. Moja mama napisała testament, który został złożony przez notariusza, ja o tym wcześniej nie wiedziałem, mama mnie o tym poinformowała, postanowiłem to wpisywać do oświadczenia majątkowego.

Maj 6, 2025 - 20:25
 0
Nawet Mentzen grzmi ws. "afery mieszkaniowej". "Oszczędzałem Nawrockiego, ale są granice"
Sławomir Mentzen zabrał głos w sprawie Karola Nawrockiego, krytykując go w związku z kontrowersjami wokół mieszkania w Gdańsku. – Czy naprawdę nigdzie w otoczeniu PiS nie ma chociaż jednej uczciwej osoby, którą mogliście wystawić w tych wyborach? Przecież to jest wasza wina, a nie moja – stwierdził kandydat na prezydenta z Konfederacji. "Nawrocki zrobił rzecz całkowicie obrzydliwą. Przejął mieszkanie od starszej i schorowanej osoby, nie płacąc za nie. Do tego skłamał u notariusza, że zapłacił, zmusił też do kłamstwa sprzedającego mieszkanie. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, jak coś takiego może być akceptowalne dla kogoś z jakąkolwiek wrażliwością społeczną. Tymczasem cały PiS tego broni. I to co godzinę w inny sposób, bo wersje obrony zmieniają się cały czas" – czytamy w obszernym wpisie w serwisie X Sławomira Mentzena. Już nawet Mentzen krytykuje Nawrockiego Jak wskazał polityk, "nie będzie udawał, że nic się nie dzieje, nie będzie bronił tego, co zrobił Nawrocki". "Może u was w PiS, tak jak w PO, toleruje się dowolne świństwa, tylko dlatego, że zrobił je ktoś od was, ale to nie jest normalne. Jestem teraz atakowany, bo mówienie o tym, jak Nawrocki zdobył mieszkanie, jest wbrew interesowi Polski, bo działa na korzyść Trzaskowskiego. Nie można mówić prawdy, bo to szkodzi Polsce. Nie można mówić prawdy, bo to pomaga Tuskowi" – napisał. Mentzen wskazał też, że całą kampanię atakował Trzaskowskiego i Tuska. "Bo sobie na to zasłużyli. Oszczędzałem Nawrockiego, pomimo tego, że nie wydawał się najlepiej wybranym kandydatem. Ale są pewne granice, które Nawrocki, a wy razem z nim, przekroczyliście. I nie dam sobie wmówić, że tolerowanie obrzydliwych rzeczy jest dobre dla Polski" – podkreślił. – Czy naprawdę nigdzie w otoczeniu PiS nie ma chociaż jednej uczciwej osoby, którą mogliście wystawić w tych wyborach? Przecież to jest wasza wina, a nie moja – dodał jeszcze w nagraniu na swoim kanale YouTube. Tymczasem we wtorek opublikowano oświadczenie majątkowe prezesa IPN i kandydata PiS Karola Nawrockiego, które udostępniła jego rzeczniczka Emilia Wierzbicki. W dokumencie znalazły się informacje o dwóch mieszkaniach w Gdańsku, będących w całości własnością Nawrockiego i jego żony. Ich powierzchnia to odpowiednio 57 mkw. i 30 mkw. Taki majątek ma prezes IPN Prezes IPN uwzględnił w oświadczeniu również trzeci lokal o powierzchni 57 mkw. – również w Gdańsku. Jak zaznaczył, nieruchomość ta będzie w przyszłości współdzielona z jego siostrą po śmierci ich matki. Zarówno media, jak i sam Nawrocki informowali wcześniej o takim stanie prawnym. – Nie minąłem się dwukrotnie z prawdą i nie jestem właścicielem trzech mieszkań. To mieszkanie, które należy do mojej mamy i którego właścicielką jest moja mama, która szczęśliwie żyje i ją serdecznie pozdrawiam – mówił we wtorek Karol Nawrocki w programie "Rymanowski Live". I dodał: – Z przezorności wpisywałem do swoich oświadczeń majątkowych. Moja mama napisała testament, który został złożony przez notariusza, ja o tym wcześniej nie wiedziałem, mama mnie o tym poinformowała, postanowiłem to wpisywać do oświadczenia majątkowego.