Najdłuższe konklawe w dziejach. Głodni kardynałowie i papież z krucjaty
Trzy lata bez papieża, zamknięci kardynałowie, zdjęty dach nad salą obrad i kandydat wybrany… z Ziemi Świętej. Tak wyglądało najdłuższe konklawe w historii Kościoła, które po śmierci Klemensa IV przez niemal 1000 dni nie mogło wyłonić następcy. Głęboki polityczny podział kolegium kardynalskiego oraz bezprecedensowe naciski ze strony mieszkańców Viterbo doprowadziły do wyboru papieża spoza grona […]

Trzy lata bez papieża, zamknięci kardynałowie, zdjęty dach nad salą obrad i kandydat wybrany… z Ziemi Świętej. Tak wyglądało najdłuższe konklawe w historii Kościoła, które po śmierci Klemensa IV przez niemal 1000 dni nie mogło wyłonić następcy. Głęboki polityczny podział kolegium kardynalskiego oraz bezprecedensowe naciski ze strony mieszkańców Viterbo doprowadziły do wyboru papieża spoza grona kardynałów. Grzegorz X nie tylko zakończył bezkrólewie, ale i zreformował procedurę wyboru głowy Kościoła, kładąc fundamenty pod współczesne konklawe.
Śmierć Klemensa IV i sytuacja polityczna
Gdy 29 listopada 1268 roku w Viterbo zmarł papież Klemens IV (Guy Foulques), tron Piotrowy pozostał pusty na niemal trzy lata. Klemens IV, papież pochodzenia francuskiego, został wybrany w 1265 roku i prowadził aktywną politykę przeciwko dynastii Hohenstaufów. Poparł Karola Andegaweńskiego, brata króla Francji, jako pretendenta do tronu Królestwa Sycylii. Po zwycięstwie Karola nad Manfredem i ścięciu młodego Konradyna dynastia Hohenstaufów upadła, ale nowy władca Półwyspu Apenińskiego urastał do roli zagrożenia dla niezależności papiestwa. Klemens IV, nie wstąpiwszy nigdy do Rzymu, rezydował przez cały pontyfikat w Viterbo i tam też zmarł.
Co ważne, nie mianował żadnych nowych kardynałów, pozostawiając kolegium zaledwie dwudziestoosobowe, głęboko podzielone politycznie i rodowo. Brak nominacji kardynalskich uniemożliwił odświeżenie składu kolegium i pogłębił stagnację decyzyjną.
Dlaczego konklawe odbyło się w Viterbo?
Zgodnie ze zwyczajem, wybory papieskie odbywały się w miejscu śmierci papieża, a ponieważ Klemens IV zmarł w Viterbo, tam też zwołano konklawe. Miasto to od lat pełniło funkcję tymczasowej stolicy papiestwa. Rzym był wówczas niespokojny, opanowany przez rywalizujące frakcje polityczne, a Viterbo uchodziło za lojalne wobec papiestwa i bezpieczne.
Pałac biskupi, przylegający do katedry, został przekształcony w Pałac Papieski z odpowiednio przygotowaną salą do obrad. Viterbo gościło już wcześniej kilku papieży, a jego mieszkańcy darzyli ich wyjątkowym szacunkiem, co również przemawiało za wyborem tego miasta. Jednocześnie mieszkańcy miasta nie zamierzali godzić się na trwające latami bezkrólewie i stopniowo stawali się coraz bardziej zniecierpliwieni.
Podziały w kolegium i przebieg konklawe
Konklawe rozpoczęło się pod koniec listopada 1268 roku. Od początku widoczne były ostre podziały między kardynałami. Frakcja proandegaweńska, skupiona wokół Karola I Andegaweńskiego, opowiadała się za jego dalszą dominacją we Włoszech. Opozycyjna frakcja procesarska, sprzymierzona z gibelinami (byłymi stronnikami władzy cesarskiej we Włoszech), pragnęła przywrócenia równowagi sił i ograniczenia wpływów francuskich. Konflikt polityczny nakładał się na rywalizację wpływowych rodów Orsinich i Annibaldich. Kandydaci obu stronnictw (m.in. Giovanni Orsini, Riccardo Annibaldi, Ottaviano Ubaldini) nie byli w stanie zdobyć wymaganej większości dwóch trzecich głosów.
Narastające nacjonalizmy i wpływy polityczne Francji, Niemiec i Włoch doprowadziły do paraliżu decyzyjnego. Różnice orientacji wśród kardynałów odzwierciedlały rosnące napięcia między państwami chrześcijańskiej Europy, które z wielką uwagą śledziły przebieg elekcji.
Impas trwał miesiącami. W 1269 roku obrady praktycznie ustały. Kardynałowie nie potrafili osiągnąć kompromisu, a żadna z grup nie była skłonna ustąpić. W międzyczasie pojawiały się próby wypromowania kandydatów kompromisowych, ale żadna nie zakończyła się sukcesem. Z czasem kolegium przestało obradować regularnie, a niektórzy kardynałowie zaczęli nawet opuszczać miejsce obrad, co doprowadziło do frustracji zarówno wśród ludności Viterbo, jak i monarchów Europy, oczekujących wyboru nowego papieża. Atmosferę pogarszał brak jasnych regulacji co do organizacji elekcji - sytuacja ta miała się radykalnie zmienić po wyborze nowego papieża.
Drastyczne środki i eskalacja sytuacji w Viterbo
W 1270 roku, po blisko dwóch latach bezowocnych debat, mieszkańcy Viterbo postanowili interweniować. Z pomocą władz miejskich kardynałowie zostali zamknięci w Pałacu Papieskim, a ich racje żywnościowe ograniczono do minimum. Posunięto się nawet do zdjęcia dachu nad salą obrad, by purpuratom dały się we znaki kaprysy pogody, a dodatkowy aby umożliwić boskim wpływom swobodniejsze oświecenie kardynałów podczas ich obrad. Mieszkańcy Viterbo nie zważali przy tym na groźby ekskomuniki, odpowiadając rozgniewanym kardynałom: „My bez mszy przeżyjemy, wy bez jedzenia nie”.
Warunki sanitarne były trudne, kilku kardynałów zachorowało. Sytuacja stawała się dramatyczna. Pojawiły się nawet pogłoski o rozważaniu kandydatur osób spoza kolegium - takich jak św. Bonawentura czy Filippo Benizi, generał zakonu serwitów. Ostatecznie te rozwiązania odrzucono, ale świadczyły o desperacji elektorów. Wśród kardynałów zaczęto otwarcie mówić o potrzebie przyjęcia nowej metody wyboru.
Wybór przez kompromis i Grzegorz X
W 1271 roku, po niemal trzech latach bezkrólewia, zdecydowano się na wybór przez kompromis. Sześciu kardynałów otrzymało upoważnienie do wskazania nowego papieża. Po naradach wybrali oni Teobalda Viscontiego, archidiakona z Liège, przebywającego wówczas w Ziemi Świętej jako uczestnik krucjaty i legat papieski przy księciu angielskim Edwardzie. Wieści o wyborze na papieża zastały go w Akce.
Visconti, niebędący nawet kardynałem, był postacią kompromisową, niepowiązaną z żadnym ze stronnictw. Uważano go za osobę pobożną, światłą i zdolną do pojednania skłóconych stron. Po otrzymaniu wiadomości o wyborze wyruszył w drogę do Italii. Przybył do Viterbo w lutym 1272 roku, przyjął wybór, otrzymał święcenia kapłańskie i biskupie, a 27 marca został koronowany jako papież Grzegorz X. Jego wybór został powszechnie uznany i przyjęty z ulgą w całym Kościele.
Reforma konklawe Grzegorza X. Sobór lyoński II
Doświadczenie najdłuższego konklawe skłoniło Grzegorza X do reform. Na Soborze lyońskim II w 1274 roku ogłosił bullę Ubi periculum, ustanawiającą zasady funkcjonowania konklawe: zamknięcie kardynałów, ograniczanie wygód i żywności w przypadku przeciągającej się elekcji. Dokument ten wprowadzał również obowiązek przebywania elektorów w jednym miejscu, bez kontaktu ze światem zewnętrznym, aż do wyboru nowego papieża. Zakazane było zaoczne głosowanie.
Przepis stanowił, że jeśli w ciągu trzech dni nie zostanie wybrany nowy papież, to kardynałowie-elektorzy przez kolejne pięć dni mieli otrzymywać tylko dwa posiłki składające się z jednego dania. Jeżeli i to nie przyniosłoby skutku pozostawało im już tylko skromne wyżywienie w postaci chleba, wody i niewielkiej ilości wina. W tej soborowej konstytucji po raz pierwszy pojawiło się określenie conclave - zarówno jako nazwa miejsca, w którym elektorzy mają się zebrać, by dokonać wyboru biskupa Rzymu, jak i samego zgromadzenia powołanego do tego celu. Termin ten wywodzi się z łacińskich słów cum (z) i clavis (klucz), a w klasycznej łacinie oznaczał zamykane na klucz pomieszczenie.
Reforma ta była przełomowa - po raz pierwszy formalnie unormowano zasady wyboru biskupa Rzymu. Grzegorz X, choć sam nie pochodził z grona kardynalskiego, zapoczątkował model wyboru papieża, który z niewielkimi zmianami funkcjonuje do dziś. Jego reformy były także wyrazem ducha reformy gregoriańskiej, która dążyła do oczyszczenia i uniezależnienia Kościoła od wpływów politycznych.
Bibliografia:
- M. Banaszak, Historia Kościoła katolickiego t. 2, Warszawa 2009.
- B. Kumor, Historia Kościoła t. III, Lublin 2001.
- T. Manteuffel, Historia powszechna. Średniowiecze, Warszawa 1999.
- R. Michałowski, Historia powszechna Średniowiecze, Warszawa 2020.
- B. Zientara, Historia powszechna Średniowiecze, Warszawa 2008.
- Leksykon papieży, pod red. R. Monge, Kraków 2008.