Na Roztoczu spacerowicze natrafili w lesie na „dziwnego ptaka”. Miał ślady po szponach oraz poranione skrzydło (zdjęcia)

Rannego bielika znaleziono w lesie w okolicach Tomaszowa Lubelskiego. Tym razem na szczęście nie stał się on ofiarą trucizny, lecz stoczył walkę z innym ptakiem.

Kwi 8, 2025 - 21:14
 0
Na Roztoczu spacerowicze natrafili w lesie na „dziwnego ptaka”. Miał ślady po szponach oraz poranione skrzydło (zdjęcia)

W niedzielę leśnicy zostali zaalarmowani przez osoby spacerujące po jednym z lasów w okolicy Tomaszowa Lubelskiego o „dziwnym ptaku”, który potrzebuje pomocy. Z relacji zgłaszających wynikało, iż siedział on na ziemi, nie bał się ludzi i wcale nie odlatywał na ich widok. Pracownicy nadleśnictwa od razu udali się we wskazane miejsce.

Okazało się, iż owym ptakiem jest bielik. Rzeczywiście, nie był on w stanie latać. Został więc przetransportowany do prowadzonego przez Stowarzyszenie Leśne Przytulisko Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Skrzynicach Drugich.

Z uwagi, iż wszystko wskazuje na to, że ptak jest kolejną ofiarą procederu podkładania zatrutej padliny, o wszystkim poinformowano Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Lublinie. Tym razem jednak badania wykluczyły taką możliwość.

– Przyczyną jego złej kondycji na szczęście nie było zatrucie. Uległ on kontuzji po walce z innym ptakiem. Ma ślady po szponach, oraz mocno poranione skrzydło, przez co nie mógł on latać. Był też silnie osłabiony. Warto wspomnieć iż ptak jest duży, nawet w porównaniu do innych bielików – waży około pięć kilogramów – wskazuje Nadleśniczy Nadleśnictwa Tomaszów Piotr Cisło.

Obecnie bielik cały czas przebywa w ośrodku, gdzie poddawany jest leczeniu. Po rekonwalescencji zostanie wypuszczony na wolność.

Na Roztoczu spacerowicze natrafili w lesie na „dziwnego ptaka”. Miał ślady po szponach oraz poranione skrzydło (zdjęcia)

fot. Daria Łata

Na Roztoczu spacerowicze natrafili w lesie na „dziwnego ptaka”. Miał ślady po szponach oraz poranione skrzydło (zdjęcia)

fot. Daria Łata