Załamanie zysków w przemyśle spożywczym. Jakie są perspektywy dla branży?

Rentowność przedsiębiorstw z przemysłu spożywczego w ostatnim kwartale 2024 dramatycznie spadła. Największy spadek zysków odnotowały zakłady mięsne oraz mleczarnie. Z czego to wynika? Jakie są prognozy analityków dla branży na 2025 r.?

Kwi 17, 2025 - 12:19
 0
Załamanie zysków w przemyśle spożywczym. Jakie są perspektywy dla branży?

Z artykułu dowiesz się: 

  • Znaczny spadek rentowności polskich firm
  • Dynamiczny wzrost kosztów w przemyśle spożywczym
  • Największe spadki rentowności dotyczą zakładów mięsnych oraz mleczarni
  • Koniunktura w przemyśle spożywczym najniższa ze wszystkich sektorów
  • Przychody w przemyśle spożywczym będą rosnąć. Ale czy wzrośnie też rentowność?

Znaczny spadek rentowności polskich firm

Centrum Analiz banku PKO BP opublikowało raport z analizami sektorowymi za pierwszy kwartał 2025 roku. Jak podkreślają analitycy, wśród polskich firm dominuje duża niepewność o najbliższą przyszłość. Przedsiębiorstwa liczą się też z dużymi wyzwaniami jakie stoją przed nimi, a na dodatek wiele z nich musi borykać się ze spadkiem rentowności.

Z danych zebranych przez Centrum Analiz PKO BP wynika, że stopa rentowności sprzedaży netto (ROS) w 2024 r. wyniosła zaledwie 3,6 proc., co była najsłabszym wynikiem przyjemniej od 2015 roku. Co więcej, w ostatnim kwartale 2024 roku była jeszcze niższa i wyniosła 3,2 proc., czyli o 0,6pp mniej niż średnio w ostatnich kwartałach w poprzednich pięciu latach.

Dynamiczny wzrost kosztów w przemyśle spożywczym

Ostatni kwartał 2024 r. pod tym kątem był jeszcze gorszy dla przemysłu spożywczego. Wskaźnik ROS w branży spadł do poziomu zaledwie 2,9 proc. Oznacza to, ze rentowność tego sektora w ujęciu rok do roku pogorszyła się

o ponad 2 punkty procentowe (ROS w 4 kwartale 2023 wynosił 5,0 proc.). Chociaż w ostatnim czasie w branży spożywczej został odnotowany wzrost przychodów o 6,8 proc. r/r, to jednocześnie marża EBITDA spadła o 0.8 pkt. proc.

To co najbardziej może niepokoić, to dynamiczny wzrost kosztów przy jednoczesnym wyhamowaniu dynamiki wzrostu przychodów.

image
Spadają zyski firm w przemyśle spożywczym
FOTO: fot. Pko Bp

– Wynika to z jednej strony z wciąż niskiego popytu (mającego potwierdzenie w niższej sprzedaży detalicznej w 2024), mocnego złotego obniżającego wpływy ze sprzedaży eksportowej oraz wzrostu kosztów, związanego z rosnącymi cenami surowców. Mimo gorszych wyników na koniec roku, w całym roku 2024 przewyższała średnią rentowność w przetwórstwie przemysłowym ogółem – podają analitycy PKO BP.

Największe spadki rentowności dotyczą zakładów mięsnych oraz mleczarni

Jak podają eksperci banku PKO BP, tak znaczny spadek rentowności całego sektora przemysłu spożywczego w dużej mierze wynika ogromnego wręcz spadku zysków przedsiębiorstw produkujących wyroby z mięsa. Jednak analitycy zwracają uwagę, że w tym przypadku duże znaczenie ma efekt bazy. Otóż dane PONT wskazały na wzrost zysków w 4 kwartale 2023 r o 216 proc. r/r. Na to dodatkowo nałożył się niższe ceny sprzedaży produktów, co przełożyło się na spadek przychodów zakładów mięsnych o 7 proc. w ostatnim kwartale 2024 r (r/r).  

Analitycy zwrócili uwagę też na sytuację branży mleczarskiej. Sektor w 4 kwartale 2024 roku odnotował stratę, ale w dużej mierze nie wynikała ona z sytuacji na rynku, ale z faktu, że większość zakładów mleczarskich to spółdzielnie mleczarskiej, które w ostatnim miesiącu roku przeważnie wypłacają premie rolnikom, którzy dostarczają biały surowiec. Tak było i w tym roku – stosunkowo dobre wyniki finansowe w pierwszych trzech kwartałach pozwoliły mleczarniom wypłacić dodatkowe świadczenie, co jest również widoczne we wzroście cen skupu mleka w grudniu 2024 r.

Analitycy PKO BP podkreślają, że choć ostatni kwartał 2024 nie był zbyt pomyślny dla branży mleczarskiej, to jednak cały miniony roku mleczarnie mogą uznać za wyraźnie lepszy niż w 2023 roku. Wyższe ceny produktów mleczarskich przełożył się na wzrost zysków w całym roku.

Uwagę ekspertów rynkowy zwracają również gorsze wyniki producentów cukru. Zysk tej branży w 4 kwartale 2024 r. spadły aż o 64 proc. r/r. Wynika to z niskich cen cukru, co z kolei jest związane z odbudową światowej podaży. A to znacząco przekłada się na spadek przychodów cukrowni.

Koniunktura w przemyśle spożywczym najniższa ze wszystkich sektorów

W przemyśle spożywczym są też najgorsze nastroje w porównaniu do innych sektorów gospodarki. Indeks koniunktury w marcu 2025 r. wynosił zaledwie –6,3 pkt., ale i tak był wyższy niż w lutym czy styczniu. Jednak dla porównaniu w handlu detalicznym koniunktura była na poziomie –1,9 pkt., w handlu hurtowym było to –0,9 pkt, a w HoReCa była ona na poziomie aż +8,2 pkt.

image
Koniunktura w przemyśle spożywczym na tle innych branż jest najgorsza (grafika PKO BP)
FOTO: fot. Pko Bp

Przychody w przemyśle spożywczym będą rosnąć. Ale czy wzrośnie też rentowność?

Analitycy PKO BP wskazują, że prawdopodobnie przychody przedsiębiorstw zajmujących się przetwórstwem żywności będą wzrastać w kolejnych kwartałach. Wynika to z prawdopodobnych podwyżek cen żywności. Eksperci szacują ten wzrost na poziomie od 4 do 6 proc. w całym 2025 r. Jednak ekonomiści zwracają uwagę, że również koszty firm przetwórczych mogą rosnąć ze względy na spodziewany wzrostów cen surowców rolnych.

Baza surowcowa dla przemysłu spożywczego jest niepewne z kilku względów. Rozprzestrzeniająca się grypa ptaków ma bardzo negatywny wpływ na producentów i przetwórców mięsa drobiowego i jaj. O tym z jak dużymi konsekwencjami może się to wiązać można przeczytać m.in. w tym artykule: KE może nałożyć embargo na polski drób. Z kolei problemy z ASF negatywnie wpływają na producentów i przetwórców wieprzowiny. Do tego dochodzi ryzyko rozprzestrzeniania się pryszczycy, które mogłoby odbić się nie tylko na zakładach mięsnych, ale również na mleczarniach. Jakby tego było mało, w Polsce rośnie ryzyko wystąpienia suszy rolniczej, co może przełożyć się na wszystkie sektory przemysłu spożywczego.

– Polityka celna administracji USA zwiększa prawdopodobieństwo podwyższonej zmienności cen. Jej bezpośredni wpływ na polski rynek spożywczy będzie raczej niewielki, możliwe są pośrednie implikacje wynikające z obciążeń nakładanych na innych ważnych dostawców żywności do USA, przy ogólnym, deflacyjnym efekcie ceł na krajowy rynek – dodają analitycy PKO BP.

A to może oznaczać, że zyski w przemyśle spożywczym wciąż będą niższe niż oczekiwałyby osoby zarządzające firmami w tej branży.