Mumie z Takarkori ujawniły nieznaną wcześniej populację z czasów zielonej Sahary

Niemieckim naukowcom udało się wyekstrahować DNA ze zmumifikowanych szkieletów dwóch kobiet, które żyły 7000 lat temu na Saharze, gdy ta była jeszcze zieloną sawanną. Badania te ujawniły nieznaną wcześniej populację, całkowicie odizolowaną od innych grup ludzi żyjących wówczas w Afryce

Kwi 8, 2025 - 23:52
 0
Mumie z Takarkori ujawniły nieznaną wcześniej populację z czasów zielonej Sahary

Niemieckim naukowcom udało się wyekstrahować DNA ze zmumifikowanych szkieletów dwóch kobiet, które żyły 7000 lat temu na Saharze, gdy ta była jeszcze zieloną sawanną. Badania te ujawniły nieznaną wcześniej populację, całkowicie odizolowaną od innych grup ludzi żyjących wówczas w Afryce.

Podczas wykopalisk prowadzonych w latach 2003-2006 w jaskiniach w południowo-zachodniej Libii, w pobliżu granicy z Algierią, znaleziono fragmenty ceramiki nasączone tłuszczem mlecznym (najstarszy dowód mleczarstwa w Afryce) i jedne z pierwszych oznak udomowienia dzikich zbóż na kontynencie. Ale jaskinie, bogato zdobione sztuką naskalną, ze scenami polowań i pasterstwa, skrywały coś jeszcze – szczątki 15 kobiet i dzieci, które zostały pochowane między 8900 a 4800 lat temu.

Zielona Sahara

Naukowcy z Instytutu Maxa Plancka w Niemczech zsekwencjonowali starożytne DNA dwóch kobiet, których szczątki znaleziono w schronisku skalnym nazywanym Takarkori. Obie miały około 40 lat w chwili śmierci, a zmarły siedem tys. lat temu, gdy Sahara zaczęła się przeistaczać w pustynię.

Sahara nie zawsze była niegościnną pustynią. W okresie między 14 500 a 5000 lat temu tereny dzisiejszej Sahary pokrywała sawanna, pełna hipopotamów, krokodyli, słoni i żyraf, a cały obszar był usiany większymi i mniejszymi zbiornikami wodnymi, co ułatwiało osadnictwo ludzkie i rozprzestrzenianie się pasterstwa. Około siedem tys. lat temu tereny te zaczęły się przekształcać w największą pustynię świata.

Po tym jak zmieniające się wzorce klimatyczne już na zawsze odmieniły Saharę, ciała kobiet zostały naturalnie zmumifikowane. Przyczyniły się do tego suche warunki pustynne. Ale te same warunki, które pozwoliły zmumifikować ciała kobiet, zdegradowały ich DNA. Wysokie temperatury i silne światło ultrafioletowe niszczą materiał genetyczny w szczątkach. Jednak niemieckim naukowcom udało się zrekonstruować ich genomy i porównać ich przodków z bazami danych współczesnych i starożytnych populacji, co sprawia, że ​​to pionierskie badanie starożytnego DNA jest tym bardziej znaczące.

Naukowcy porównali wyekstrahowane DNA z genomami około 800 współczesnych ludzi i 117 starożytnymi genomami z całej Afryki, południowej Europy i Bliskiego Wschodu. Badania te, które ukazały się na łamach pisma „Nature” (DOI: 10.1038/s41586-025-08793-7), pozwoliły naukowcom odkryć nieznaną wcześniej populację, całkowicie odizolowaną od ludzi żyjących wówczas w Afryce Subsaharyjskiej.

Odizolowana populacja

Analizy genomów pokazały, że dwie kobiety z Takarkori pochodziły głównie z linii północnoafrykańskiej, która oddzieliła się od populacji z Afryki Subsaharyjskiej mniej więcej w tym samym czasie, co współczesne linie ludzkie, które rozprzestrzeniły się poza Afrykę około 50 tys. lat temu. Nowo opisana linia pozostała odizolowana i miała wyjątkową ciągłość genetyczną. Linia ta nie istnieje już w niezmieszanej formie, ale współcześni mieszkańcy Afryki Północnej noszą w swoich genach ślady tamtej populacji.

Naukowcy ustalili też, że dwie kobiety z Takarkori były blisko spokrewnione z ludźmi pochowanymi w jaskini Taforalt w Maroku, gdzie odkryto liczne szkielety oraz artefakty kultury iberomauruzyjskiej, które poprzedzały okres zielonej, wilgotnej Sahary. Co ciekawe, obie grupy są równie odległe od linii z Afryki Subsaharyjskiej, co wskazuje, że pomimo zazielenienia Sahary, przepływ genów między populacjami Afryki Subsaharyjskiej i Afryki Północnej pozostał ograniczony, wbrew wcześniejszym sugestiom.

Badacze dostrzegli też, że dwa badane szkielety mają dziesięciokrotnie mniej DNA neandertalskiego niż ludzie spoza Afryki, ale więcej niż współcześni mieszkańcy Afryki Subsaharyjskiej. – Nasze odkrycia sugerują, że podczas gdy wczesne populacje Afryki Północnej były w dużej mierze odizolowane, otrzymały ślady neandertalskiego DNA z powodu przepływu genów spoza Afryki — powiedział starszy autor Johannes Krause, szef Instytutu Antropologii Ewolucyjnej Maxa Plancka.

– Nasze badania podważają wcześniejsze założenia dotyczące historii populacji Afryki Północnej i podkreślają istnienie od dawna izolowanej linii genetycznej — powiedziała Nada Salem z Instytutu Antropologii Ewolucyjnej Maxa Plancka, pierwsza autorka publikacji.

Lud Takarkori

„Dowody ze starożytnych osadów z jezior, próbek pyłków i artefaktów archeologicznych potwierdzają obecność człowieka, polowania, pasterstwo i gromadzenie zasobów w obecnie suchym regionie pustynnym” – wyjaśnili autorzy w publikacji.

Dowody archeologiczne sugerują, że lud Takarkori zajmował się wypasem bydła, w przeciwieństwie do starszych linii marokańskich, które były przede wszystkim kulturami zbieracko-łowieckimi. To, że lud Takarkori przejął tę praktykę bez większej wymiany genów, również jest zagadkowe.

Ceramika znaleziona w Takarkori przypomina tę wykonaną w całej Afryce Północnej. To sugeruje kontakt z ludźmi spoza Sahary. Jednak geny nie wykazują żadnego mieszania się z innymi populacjami, nawet gdy wprowadzono nowe technologie — takie jak hodowla bydła i kóz. Takie zmiany technologiczne i kulturowe w innych miejscach często towarzyszą napływowi nowych ludzi.

Źródło: Instytutu Antropologii Ewolucyjnej Maxa Plancka, Science Alert, Science, fot.  Archaeological Mission in the Sahara, Sapienza University of Rome