Młody, obiecujący sportowiec — bez zawodowego kontraktu — to też konsument (wyrok TSUE)

Czy młody, obiecujący sportowiec, który marzy o karierze, powinien być traktowany jako konsument? Jeśli w swych zamierzeniach podpisuje umowę mającą mu ułatwić wejście do świata sportu zawodowego? Jeśli już teraz zobowiązuje się, że przez wiele lat będzie musiał płacić „sponsorowi” określony procent od swoich kontraktów profesjonalnych? Czy jednak takie warunki mogą być uznane za narzucenie ... Dowiedz się więcej Tekst Młody, obiecujący sportowiec — bez zawodowego kontraktu — to też konsument (wyrok TSUE) pojawił się poraz pierwszy w Czasopismo Lege Artis.

Mar 21, 2025 - 13:49
 0
Młody, obiecujący sportowiec — bez zawodowego kontraktu — to też konsument (wyrok TSUE)

Czy młody, obiecujący sportowiec, który marzy o karierze, powinien być traktowany jako konsument? Jeśli w swych zamierzeniach podpisuje umowę mającą mu ułatwić wejście do świata sportu zawodowego? Jeśli już teraz zobowiązuje się, że przez wiele lat będzie musiał płacić „sponsorowi” określony procent od swoich kontraktów profesjonalnych? Czy jednak takie warunki mogą być uznane za narzucenie niedozwolonego postanowienia umownego?


Tarczyński Arena
Ujęcie czysto ilustracyjne (fot. Olgierd Rudak, CC BY-SA 4.0)

wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 20 marca 2025 r. (C-365/23)
1) Umowa o świadczenie usług wsparcia rozwoju i kariery sportowca, zawarta pomiędzy z jednej strony przedsiębiorcą prowadzącym działalność w dziedzinie rozwoju sportowców a z drugiej strony małoletnim „obiecującym” zawodnikiem, reprezentowanym przez rodziców, który w chwili zawarcia tej umowy nie wykonywał jeszcze działalności zawodowej w dziedzinie sportu, a tym samym miał status konsumenta, jest objęta zakresem stosowania [dyrektywy Rady 93/13 w/s nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich].
2) Warunek umowny przewidujący, iż w odniesieniu do świadczenia wymienionych w umowie usług wsparcia rozwoju i kariery zawodowej w określonej dyscyplinie sportowej młody sportowiec zobowiązuje się do zapłaty wynagrodzenia w wysokości 10 % dochodów, które uzyska on w ciągu 15 lat po zawarciu tej umowy [może być traktowany jako określenie głównych świadczeń stron]. W konsekwencji sąd krajowy może co do zasady ocenić nieuczciwy charakter takiego warunku tylko wtedy, gdy dojdzie do wniosku, że ów warunek nie został wyrażony prostym i zrozumiałym językiem. Jednakże wspomniane przepisy nie stoją na przeszkodzie uregulowaniom krajowym, które zezwalają na kontrolę sądową nieuczciwego charakteru tego warunku, nawet jeżeli warunek ten został wyrażony prostym i zrozumiałym językiem.
3) Nie został wyrażony prostym i zrozumiałym językiem warunek umowy ograniczający się do przewidzenia, że w zamian za świadczenie usług wspierania rozwoju sportowego i kariery zawodowej sportowiec zobowiązuje się do zapłaty usługodawcy wynagrodzenia w wysokości 10 % dochodów, które uzyska on w ciągu 15 lat po zawarciu tej umowy, przy czym konsumentowi nie zostały przekazane przed zawarciem umowy wszystkie informacje niezbędne do umożliwienia mu dokonania oceny skutków finansowych jego zobowiązania.
4) Warunek umowy przewidujący, iż w zamian za świadczenie usług wspierania rozwoju sportowego i kariery zawodowej młody sportowiec zobowiązuje się do zapłaty wynagrodzenia w wysokości 10 % dochodów, które uzyska on w ciągu 15 lat po zawarciu tej umowy, nie powoduje znaczącej nierównowagi praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta w rozumieniu tego przepisu z tego tylko powodu, że warunek ten nie ustanawia związku między wartością świadczonej usługi a jej kosztem dla konsumenta. Istnienie takiej nierównowagi należy bowiem oceniać w szczególności w świetle zasad mających zastosowanie w prawie krajowym w braku porozumienia stron, uczciwych i słusznych praktyk rynkowych obowiązujących w chwili zawarcia umowy w dziedzinie wynagrodzenia w danej dyscyplinie sportowej, a także w świetle wszystkich okoliczności związanych z zawarciem wspomnianej umowy oraz wszystkich innych postanowień tej umowy lub innej umowy, od której umowa ta jest zależna.
5) [Dyrektywa] stoi na przeszkodzie temu, by sąd krajowy, który stwierdził, że warunek umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem ma nieuczciwy charakter, obniżył kwotę należną od konsumenta do wysokości kosztów rzeczywiście poniesionych przez usługodawcę w ramach wykonywania tej umowy.
6) W przypadku gdy warunek umowy przewiduje, iż w zamian za świadczenie usług wspierania rozwoju sportowego i kariery zawodowej konsument zobowiązuje się do zapłaty wynagrodzenia w wysokości 10 % dochodów, które uzyska on w ciągu 15 lat po zawarciu tej umowy, okoliczność, że konsument był małoletni w chwili zawarcia wspomnianej umowy i że umowa ta została zawarta przez rodziców małoletniego w jego imieniu, ma znaczenie dla oceny nieuczciwego charakteru takiego warunku.

opis stanu faktycznego:

  • historia zaczęła się w 2009 r. od podpisania przez rodziców 17-letniego łotewskiego koszykarza — „obiecującego” amatora, acz bez kontraktu z jakimkolwiek klubem — umowy, na podstawie której spółka wzięła na siebie łożenie na jego rozwój i polepszanie widoków na karierę;
  • umowę — adhezyjną i nienegocjowaną — zawarto na okres 15 lat, w zamian za usługi młody sportowiec zobowiązał się, iż w przypadku odniesienia sukcesu będzie firmie płacił 10% wszystkich przyszłych dochodów netto z prowadzonej działalności profesjonalnego koszykarza, tj. z gry, reklamy, marketingu, wystąpień medialnych, etc.,etc., przy czym obowiązek zapłaty wynagrodzenia aktualizował się, jeśli dochody sportowca wynoszą co najmniej 1,5 tys. euro miesięcznie…

z dyrektywy 93/13 w/s nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich
art. 3 ust. 1.
Warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, uznaje się za nieuczciwe, jeśli stojąc w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta.
art. 4 ust. 2. Ocena nieuczciwego charakteru warunków nie dotyczy ani określenia głównego przedmiotu umowy, ani relacji ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług, o ile warunki te zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem.
art. 5. W przypadku umów, w których wszystkie lub niektóre z przedstawianych konsumentowi warunków wyrażone są na piśmie, warunki te muszą zawsze być sporządzone prostym i zrozumiałym językiem. Wszelkie wątpliwości co do treści warunku należy interpretować na korzyść konsumenta. […]

  • …traf chciał, że wkrótce zawodnik przeszedł na zawodowstwo, jego dochody z działalności sportowej wyniosły 16,6 mln euro — zatem za otrzymane usługi miał zapłacić 1,66 mln euro;
  • a ponieważ odmówił, sprawa trafiła do sądu, który prawomocnie uznał, iż zastrzeżone postanowienia miały charakter klauzuli abuzywnej, a więc sportowca — jako konsumenta — nie mogły wiązać;
  • natomiast łotewski sąd najwyższy zwrócił uwagę, iż istnieją wątpliwości czy młody niezawodowy sportowiec może być traktowany jako konsument, już choćby przez to, że istotą umowy było wsparcie w rozwoju i kariery zawodowej, zarazem spór dotyczy wynagrodzenia, które wszakże stanowi główne świadczenie stron umowy;

orzeczenie TSUE:

  • odnosząc się do zagadnienia Trybunał Sprawiedliwości UE przypomniał, że konsumentem jest osoba, która zawiera umowę w celu niezwiązanym z jego biznesem, działalnością zawodową;
  • konsumentem jest zatem także młody, dobrze rokujący, obiecujący zawodnik, który może i ma szansę na karierę zawodową, ale w momencie zawarcia umowy nie prowadzi działalności profesjonalnej w zakresie sportu; nie ma przy tym znaczenia, że w trakcie wykonywania podpisał zawodowy kontrakt — bo liczy się moment zawarcia umowy, a nie jej wykonania;
  • nie można jednak nie dostrzegać, iż spór dotyczy wynagrodzenia, którego jest głównym świadczeniem strony (zawodnika jako dłużnika), a przez to jest wyłączone spod oceny abuzywności (o ile oczywiście zostało sformułowane w sposób jednoznaczny) — aczkolwiek prawo krajowe może być pod tym względem korzystniejsze dla konsumenta, tj. nakazywać kontrolę klauzuli regulującej kwestię należności niezależnie od (nie)jasności jej uregulowania w umowie;
  • regulacja chroni konsumentów także przed niejasnymi i niezrozumiałymi sformułowaniami w umowach — w tym przypadku chodzi o przejrzyste opisanie mechanizmu rozliczeń, w taki sposób, by konsument mógł oszacować konsekwencje ekonomiczne; stąd też owo wynagrodzenie może zależeć od okoliczności przyszłych, nieprzewidywalnych i niezależnych od woli przedsiębiorcy — ale tylko wówczas, gdy przekaże on konsumentowi pełne informacje o tego rodzaju ryzykach (por. „Brak przejrzystych zasad ustalania stawki godzinowej adwokata to klauzula abuzywna”);
  • (tu TSUE sugeruje, że „dziesięć od sta” może i jest jasne — o ile firma nie skrywała realiów);
  • ewentualną znaczącą nierównowagę stron umowy można jednak także wyrównać (jeśli prawo krajowe na to pozwala) poprzez obniżenie wysokości wynagrodzenia do wartości świadczeń przedsiębiorcy; w tym celu sąd powinien jednak wziąć pod uwagę zarówno rodzaj usług, specyfikę (praktyki) rynku — ale też czynnik ryzyka dla firmy, która wszakże ponosiła określone koszty, ale wynagrodzenie miało jej przysługiwać dopiero po przekroczeniu pułapu 1,5 tys. euro;
  • zaś cała ocena powinna uwzględniać jeszcze jedną okoliczność: że umowę zawarto z małoletnim sportowcem, podpisali ją rodzice w jego imieniu — zaś ewentualna interpretacja sporu musi uwzględniać prawa dziecka.

Tekst Młody, obiecujący sportowiec — bez zawodowego kontraktu — to też konsument (wyrok TSUE) pojawił się poraz pierwszy w Czasopismo Lege Artis.