
George Simion, lider radykalnie prawicowej partii AUR, zatriumfował w niedzielę w I turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. Media w USA oceniają, że jego sukces może przerwać tendencję odrzucania przez europejskich wyborców kandydatów postrzeganych jako przychylnych wobec prezydenta USA Donalda Trumpa.