Kierowcy powinni być zadowoleni. Ceny paliw wciąż spadają i nic nie wskazuje, aby się to zmieniło
Wraz ze spadkiem cen ropy naftowej tanieją paliwa na stacjach. Dla kierowców jest jeszcze jeden powód do zadowolenia. Nic bowiem nie wskazuje na to, aby ów trend miał się zmienić.


W środę cena ropy naftowej osiągnęła poziom najniższy od trzech lat. To z kolei przekłada się na coraz niższe ceny na stacjach paliw. Jak wskazują analitycy, nic nie wskazuje również na to, aby ów trend miał się zmienić. Powodów jest kilka. Mowa m.in. o sytuacji geopolitycznej, w tym dotyczącej konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, stabilizacji na Bliskim Wschodzie, jak też umacnianiu się złotówki wobec dolara.
Z danych serwisu e-petrol wynika, iż średnie ceny detaliczne paliw w Polsce wynoszą: Pb98 – 6,79 zł/l, Pb95 5,98 zł/l, ON 6,12 zł/l, a gazu LPG 3,15 zł/l. W ostatnich dniach w przypadku benzyn zanotowano jednogroszowy spadek, a olej napędowy staniał o pięć groszy.
Jednak w mediach społecznościowych można znaleźć zdjęcia stacji paliw, gdzie cena benzyny Pb95 spadła nawet do 5,50 zł. Sprawdziliśmy, jak to wygląda w Lublinie. Tu średnie ceny wynoszą ok. 5,90 w przypadku najpopularniejszej benzyny i ok. 6 zł dla oleju napędowego. Jednak różnice między stacjami są spore i wynoszą nawet ok. 50 groszy.
I tak np. na stacji Pogotowia Ratunkowego przy ul. Bursaki za Pb95 zapłacimy 5,69 zł/l, za ON 5,89 zł/l, a za gaz LPG 3,07 zł/l. Za to na stacjach np. BP czy Circle K ok. 5,90 zł za litr benzyny i 6,05 – 6,10 za litr oleju napędowego.
Dla kierowców jest jeszcze jeden powód do zadowolenia. Zapasy ropy naftowej są spore, natomiast zapotrzebowanie na paliwa pozostaje na niskim poziomie. Tym samym ceny w dalszym ciągu mogą nieznacznie spadać, a na pewno utrzymają się na obecnym poziomie.