Itzulia Basque Country 2025: Alex Aranburu zwycięzcą mimo chwilowej dyskwalifikacji

Alex Aranburu wygrał 3. etap Itzulia Basque Country. Mistrz Hiszpanii został co prawda na pewien czas zdyskwalifikowany za skrócenie sobie trasy, ale ostatecznie karę anulowano. Liderem pozostał świetnie jadący dziś Maximilian Schachmann z Soudal Quick-Step.  Trzeci dzień Wyścigu Dookoła Kraju Basków przyniósł wymagający etap z Zarautz do Beasain o długości 156 kilometrów. Po drodze na […] The post Itzulia Basque Country 2025: Alex Aranburu zwycięzcą mimo chwilowej dyskwalifikacji first appeared on Kolarstwo szosowe - Tour de France, Tour de Pologne - Wiadomości sportowe - naszosie.pl.

Kwi 9, 2025 - 19:35
 0
Itzulia Basque Country 2025: Alex Aranburu zwycięzcą mimo chwilowej dyskwalifikacji

Alex Aranburu wygrał 3. etap Itzulia Basque Country. Mistrz Hiszpanii został co prawda na pewien czas zdyskwalifikowany za skrócenie sobie trasy, ale ostatecznie karę anulowano. Liderem pozostał świetnie jadący dziś Maximilian Schachmann z Soudal Quick-Step. 

Trzeci dzień Wyścigu Dookoła Kraju Basków przyniósł wymagający etap z Zarautz do Beasain o długości 156 kilometrów. Po drodze na kolarzy czekało aż siedem oznaczonych podjazdów.

Od samego początku mieliśmy wiele ataków, ale do pierwszej górskiej premii Meaga (2,9 km; śr. 4,1%) dojechał cały peleton. Na szczycie pierwszy zameldował się Sergio Samitier (Cofidis).

Ostatecznie w odjazd zabrali się Bruno Armirail (Decathlon-AG2R La Mondiale) oraz Mattéo Vercher (TotalEnergies). Peleton na podjazdach dzielił się, a punkty na górskiej premii Andazarrate (13,8 km; śr. 2,5%) zgarnął Armirail. Po tej wspinaczce do peletonu wrócił Vercher.

Samotnie jadący Armirail wygrał oczywiście premie na podjazdach Alkiza (4 km; śr. 6,3%) i Santa Ageda (9 km; śr. 6,7%). Peleton był bardzo blisko i dogonił kolarza Decathlon-AG2R La Mondiale już 73 kilometry przed metą.

Sytuacja zmieniła się na podjeździe Mandubia (5,2 km; śr. 5,2%), gdzie zaatakował Brandon McNulty (UAE Team Emirates – XRG). Amerykanin wygrał premię, a dojechał do niego Harold Tejada (XDS Astana Team). Jednak było to typowe męczenie lidera, którym był Maximilian Schachmann (Soudal Quick-Step).