Historia dotyczy mojego powrotu po nader udanej kolacji do hotelu w centrum Warszawy- wspomina aktor Mirosław Baka

- Wróciłem mocno sfatygowany. Był listopad, na dworze ciemno. A rano musiałem być na planie. Podszedłem do recepcji. Zmęczonym głosem powiedziałem pani recepcjonistce: - Poproszę budzenie na 7.15. Pani na to: Na 7.15? Tak - potwierdziłem. Dobrze - usłyszałem. Wziąłem klucz, idę w stronę windy i nagle słyszę za plecami: - Panie Baka, budzenie.”

Mar 3, 2025 - 14:59
 0
Historia dotyczy mojego powrotu po nader udanej kolacji do hotelu w centrum Warszawy- wspomina aktor Mirosław Baka
- Wróciłem mocno sfatygowany. Był listopad, na dworze ciemno. A rano musiałem być na planie. Podszedłem do recepcji. Zmęczonym głosem powiedziałem pani recepcjonistce: - Poproszę budzenie na 7.15. Pani na to: Na 7.15? Tak - potwierdziłem. Dobrze - usłyszałem. Wziąłem klucz, idę w stronę windy i nagle słyszę za plecami: - Panie Baka, budzenie.”