Dziwne zachowanie Hołowni w czasie pogrzebu Franciszka. To uchwycili fotoreporterzy

Podczas pogrzebu papieża Franciszka marszałek Sejmu Szymon Hołownia, idąc w delegacji tuż za prezydentem Andrzejem Dudą, wyciągnął telefon. Sytuacja wyglądała tak, jakby chciał coś nagrać lub zrobić zdjęcie. Jego gest wywołał mieszane reakcje. Podczas sobotnich uroczystości pogrzebowych papieża Franciszka, w chwili opuszczania bazyliki św. Piotra, uwagę kamer i fotografów przykuło zachowanie marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Zdjęcie sytuacji publikuje m.in. Vatican News. Dziwne zachowanie Hołowni podczas pogrzebu Franciszka Hołownia, idący w oficjalnej delegacji tuż za prezydentem Andrzejem Dudą, sięgnął po telefon i – jak można przypuszczać – zaczął robić zdjęcia lub nagrywać moment przejścia. Gest Hołowni wywołał poruszenie w mediach społecznościowych, gdzie część komentatorów i polityków uznała go za mocno niestosowny wobec powagi sytuacji. "Całkowity brak powagi i wyczucia chwili. Oto jak reprezentuje Polskę druga osoba w państwie. Jak zwykle myli role, marszałka polskiego Sejmu i prezentera TVN. Dziś z konsekwencjami międzynarodowej kompromitacji. I ten człowiek chce być Prezydentem!" – skomentował to były szef MAP Jacek Sasin. W Watykanie jest też wspominany już prezydent Duda z małżonką. "Papież Franciszek zmarł w Poniedziałek Wielkanocny w Watykanie. Za papieską dewizę obrał słowa swojego zawołania biskupiego: "Miserando atque eligendo" (łac. "Spojrzał z miłosierdziem i wybrał"). Słowa te odnoszą się do fragmentu Ewangelii o powołaniu celnika Mateusza" – napisała w odniesieniu do tego pogrzebu Kancelaria Prezydenta, publikując też zdjęcia z wyjazdu Dudy. Duda podczas uroczystości dostał miejsce tuż za prezydentem USA Donaldem Trumpem. Tutaj pisaliśmy więcej na ten temat.

Kwi 26, 2025 - 13:01
 0
Dziwne zachowanie Hołowni w czasie pogrzebu Franciszka. To uchwycili fotoreporterzy
Podczas pogrzebu papieża Franciszka marszałek Sejmu Szymon Hołownia, idąc w delegacji tuż za prezydentem Andrzejem Dudą, wyciągnął telefon. Sytuacja wyglądała tak, jakby chciał coś nagrać lub zrobić zdjęcie. Jego gest wywołał mieszane reakcje. Podczas sobotnich uroczystości pogrzebowych papieża Franciszka, w chwili opuszczania bazyliki św. Piotra, uwagę kamer i fotografów przykuło zachowanie marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Zdjęcie sytuacji publikuje m.in. Vatican News. Dziwne zachowanie Hołowni podczas pogrzebu Franciszka Hołownia, idący w oficjalnej delegacji tuż za prezydentem Andrzejem Dudą, sięgnął po telefon i – jak można przypuszczać – zaczął robić zdjęcia lub nagrywać moment przejścia. Gest Hołowni wywołał poruszenie w mediach społecznościowych, gdzie część komentatorów i polityków uznała go za mocno niestosowny wobec powagi sytuacji. "Całkowity brak powagi i wyczucia chwili. Oto jak reprezentuje Polskę druga osoba w państwie. Jak zwykle myli role, marszałka polskiego Sejmu i prezentera TVN. Dziś z konsekwencjami międzynarodowej kompromitacji. I ten człowiek chce być Prezydentem!" – skomentował to były szef MAP Jacek Sasin. W Watykanie jest też wspominany już prezydent Duda z małżonką. "Papież Franciszek zmarł w Poniedziałek Wielkanocny w Watykanie. Za papieską dewizę obrał słowa swojego zawołania biskupiego: "Miserando atque eligendo" (łac. "Spojrzał z miłosierdziem i wybrał"). Słowa te odnoszą się do fragmentu Ewangelii o powołaniu celnika Mateusza" – napisała w odniesieniu do tego pogrzebu Kancelaria Prezydenta, publikując też zdjęcia z wyjazdu Dudy. Duda podczas uroczystości dostał miejsce tuż za prezydentem USA Donaldem Trumpem. Tutaj pisaliśmy więcej na ten temat.