
W piątek Krzysztof Gawkowski był gościem programu "Jeden na jeden" na antenie TVN24. Wicepremier i minister cyfryzacji w rozmowie z prowadzącą, Agatą Adamek poruszył temat m.in. awantury w Sejmie z udziałem Kaczyńskiego i Giertycha. Padły mocne słowa o PiS. Został również zapytany, kto jego zdaniem znajdzie się w II turze wyborów prezydenckich. Po jego odpowiedzi Adamek wybuchnęła śmiechem.
Krzysztof Gawkowski zabrał głos ws. zachowania Jarosława Kaczyńskiego. Minister cyfryzacji określił go m.in. jako "cynika do kwadratu". Prowadząca zwróciła uwagę, że prezes PiS mówił po niedawnym przesłuchaniu o "regule norymberskiej".
– Kaczyński i spółka namalowali nowy styl kreślenia tego, co jest w polityce ważne tzn. będziemy opowiadać, tym, którzy rządzą, że ich zastraszymy. 'Jak nas będziecie zamykać za nasze przestępstwa, to i wy będziecie siedzieć, ale jakbyście nam odpuścili, to może nie' – odniósł się do sprawy Gawkowski.
I dodał: – To ja informuje pana Kaczyńskiego i całą tę spółkę, że jeżeli były przestępstwa, to i tak będziecie siedzieli, w rządzie nikt się nie przestraszy.
Krzysztof Gawkowski w programie "Jeden na jeden"
Adamek zapytała ministra cyfryzacji, kto jego zdaniem znajdzie się w II turze wyborów prezydenckich. Odpowiedział, że Magdalena Biejat, kandydatka Lewicy. Po tej odpowiedzi prowadząca wybuchnęła śmiechem. – Nie mam więcej pytań – skwitowała.
Minister cyfryzacji wypowiedział się również na temat cyberataku na Platformę Obywatelską. – Zidentyfikowaliśmy, że atak przyszedł z grup, które są związane z rosyjskim i białoruskim wywiadem. Szczególnie z rosyjską grupą GRU, czyli wywiadem wojskowym – przekazał.
Dodał, że jego celem było "skompromitować w jakikolwiek sposób Rafała Trzaskowskiego". Ostatecznie to się nie powiodło, ponieważ parasol wyborczy zadziałał.