Bezpardonowy atak Stanowskiego na prowadzącą debatę. Złamał też jeden z zakazów

Krzysztof Stanowski pojawił się w poniedziałek na debacie prezydenckiej z kilkunastoma flagami, które rozstawił wokół swojego stanowiska. Już na początku spotkania doszło też do kontrowersji – kandydat ostro zaatakował jedną z prowadzących, Dorotę Wysocką-Schnepf. Krzysztof Stanowski swoje pierwsze słowa skierował do dziennikarki TVP Doroty Wysockiej-Schnepf. – Widzę arcykapłankę propagandy. Sądziłem, że się pani spali ze wstydu, gdy komitety protestowały przed pani obecnością. Widocznie liczyłem na zbyt wiele. Niektórzy się ze wstydu nie palą – padło z jego ust. Stanowski zaatakował dziennikarkę TVP W ten sposób youtuber nawiązał do oskarżeń o rzekomą stronniczość, które pod adresem prowadzącej debatę kierowały m.in. Prawo i Sprawiedliwość oraz Konfederacja. Wysocka-Schnepf to bardzo doświadczona dziennikarka, a prawica słynie z ataków wobec jej osoby. – Mam nadzieję, że wyjdziemy stąd wszyscy cali i zdrowi. Ale dobrze, że pani tu jest, bo jest pani prawdziwym symbolem tego, co się dzieje z polskimi mediami, co się działo kiedyś i co się dzieje nadal – stwierdził dalej Stanowski, dodając, że jej "mąż czeka na ambasadorską nominację od nowego prezydenta, domyślamy się którego".  – To nie jest obiektywizm. Pani nie powinno tu być. Musiałem to powiedzieć w imieniu wszystkich sztabów, które zgłosiły swój sprzeciw – utyskiwał dalej. Jeśli chodzi o złamany zakaz, to Stanowski pojawił się na debacie prezydenckiej z kilkunastoma flagami, które rozstawił wokół swojego stanowiska. Kandydaci mieli nie przynosić jednak żadnych gadżetów. Przypomnijmy, że Dorota Wysocka-Schnepf to jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiego dziennikarstwa politycznego, związana w swojej karierze z mediami publicznymi i prywatnymi. Zaczynała w radiowej Trójce, gdzie dała się poznać jako reporterka sejmowa i prowadząca ceniony program publicystyczny "Salon polityczny Trójki". W latach 2001–2004 pracowała jako korespondentka Polskiego Radia w Ameryce Łacińskiej, relacjonując wydarzenia z tego regionu dla polskich słuchaczy. W 2004 roku dołączyła do zespołu Telewizji Polskiej, gdzie szybko zyskała status jednej z głównych twarzy serwisów informacyjnych. Przez kolejne lata prowadziła główne wydania "Wiadomości" oraz inne programy publicystyczne. Kim jest dziennikarka TVP? W latach 2013–2016 pełniła funkcję korespondentki TVP w Waszyngtonie, gdzie zajmowała się relacjonowaniem kluczowych wydarzeń ze Stanów Zjednoczonych – zarówno tych dotyczących polityki wewnętrznej USA, jak i relacji polsko-amerykańskich. Wysocka-Schnepf została jednak zwolniona z TVP w 2016 roku, po wywiadzie z Jarosławem Kaczyńskim, w którym prezes PiS publicznie zarzucił jej brak bezstronności. W maju 2016 roku Jarosław Kaczyński wyraził krytykę w jej kierunku w wywiadzie dla "Do Rzeczy". – Wywiady robione ze mną przez panią Dorotę Schnepf wyglądały jak zawstydzanie synka: dlaczego to robicie, a to jest źle, a tak jeszcze gorzej. Dwadzieścia pytań i wszystkie z tezą, że jest bardzo źle – stwierdził prezes PiS. Odejście z telewizji publicznej otworzyło nowy etap w jej karierze – dziennikarka dołączyła do redakcji "Gazety Wyborczej". W lutym 2024 roku Dorota Wysocka-Schnepf powróciła jednak do Telewizji Polskiej. Prywatnie jest żoną dyplomaty Ryszarda Schnepfa. Mają dwoje dzieci – córkę i syna.

Maj 12, 2025 - 21:26
 0
Bezpardonowy atak Stanowskiego na prowadzącą debatę. Złamał też jeden z zakazów
Krzysztof Stanowski pojawił się w poniedziałek na debacie prezydenckiej z kilkunastoma flagami, które rozstawił wokół swojego stanowiska. Już na początku spotkania doszło też do kontrowersji – kandydat ostro zaatakował jedną z prowadzących, Dorotę Wysocką-Schnepf. Krzysztof Stanowski swoje pierwsze słowa skierował do dziennikarki TVP Doroty Wysockiej-Schnepf. – Widzę arcykapłankę propagandy. Sądziłem, że się pani spali ze wstydu, gdy komitety protestowały przed pani obecnością. Widocznie liczyłem na zbyt wiele. Niektórzy się ze wstydu nie palą – padło z jego ust. Stanowski zaatakował dziennikarkę TVP W ten sposób youtuber nawiązał do oskarżeń o rzekomą stronniczość, które pod adresem prowadzącej debatę kierowały m.in. Prawo i Sprawiedliwość oraz Konfederacja. Wysocka-Schnepf to bardzo doświadczona dziennikarka, a prawica słynie z ataków wobec jej osoby. – Mam nadzieję, że wyjdziemy stąd wszyscy cali i zdrowi. Ale dobrze, że pani tu jest, bo jest pani prawdziwym symbolem tego, co się dzieje z polskimi mediami, co się działo kiedyś i co się dzieje nadal – stwierdził dalej Stanowski, dodając, że jej "mąż czeka na ambasadorską nominację od nowego prezydenta, domyślamy się którego".  – To nie jest obiektywizm. Pani nie powinno tu być. Musiałem to powiedzieć w imieniu wszystkich sztabów, które zgłosiły swój sprzeciw – utyskiwał dalej. Jeśli chodzi o złamany zakaz, to Stanowski pojawił się na debacie prezydenckiej z kilkunastoma flagami, które rozstawił wokół swojego stanowiska. Kandydaci mieli nie przynosić jednak żadnych gadżetów. Przypomnijmy, że Dorota Wysocka-Schnepf to jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiego dziennikarstwa politycznego, związana w swojej karierze z mediami publicznymi i prywatnymi. Zaczynała w radiowej Trójce, gdzie dała się poznać jako reporterka sejmowa i prowadząca ceniony program publicystyczny "Salon polityczny Trójki". W latach 2001–2004 pracowała jako korespondentka Polskiego Radia w Ameryce Łacińskiej, relacjonując wydarzenia z tego regionu dla polskich słuchaczy. W 2004 roku dołączyła do zespołu Telewizji Polskiej, gdzie szybko zyskała status jednej z głównych twarzy serwisów informacyjnych. Przez kolejne lata prowadziła główne wydania "Wiadomości" oraz inne programy publicystyczne. Kim jest dziennikarka TVP? W latach 2013–2016 pełniła funkcję korespondentki TVP w Waszyngtonie, gdzie zajmowała się relacjonowaniem kluczowych wydarzeń ze Stanów Zjednoczonych – zarówno tych dotyczących polityki wewnętrznej USA, jak i relacji polsko-amerykańskich. Wysocka-Schnepf została jednak zwolniona z TVP w 2016 roku, po wywiadzie z Jarosławem Kaczyńskim, w którym prezes PiS publicznie zarzucił jej brak bezstronności. W maju 2016 roku Jarosław Kaczyński wyraził krytykę w jej kierunku w wywiadzie dla "Do Rzeczy". – Wywiady robione ze mną przez panią Dorotę Schnepf wyglądały jak zawstydzanie synka: dlaczego to robicie, a to jest źle, a tak jeszcze gorzej. Dwadzieścia pytań i wszystkie z tezą, że jest bardzo źle – stwierdził prezes PiS. Odejście z telewizji publicznej otworzyło nowy etap w jej karierze – dziennikarka dołączyła do redakcji "Gazety Wyborczej". W lutym 2024 roku Dorota Wysocka-Schnepf powróciła jednak do Telewizji Polskiej. Prywatnie jest żoną dyplomaty Ryszarda Schnepfa. Mają dwoje dzieci – córkę i syna.